Włoski premier Silvio Berlusconi znów znalazł się w centrum uwagi za sprawą burzy, jaką wywołała kolacja u dziennikarza telewizji RAI. Nie tyle zresztą sam posiłek, a obecni na niej goście. Spotkanie bowiem miało być okazją premiera do rozmowy z liderem opozycji. Przedstawiciele partii koalicyjnej nie zostali jednak zaproszeni.
Według nieoficjalnych informacji, w domu znanego prezentera programu publicystycznego Bruno Vespy przy Schodach Hiszpańskich w Rzymie przy stole zasiedli między innymi premier Berlusconi i lider opozycyjnej Unii Centrum Pier Ferdinando Casini.
Premier zamierzał rozmawiać z Casinim, swym dawnym sojusznikiem o możliwości wejścia katolickiej Unii Centrum (UDC) do rządu.
"Jak my, to nie oni"
Nieoficjalne spotkanie wywołało irytację nieobecnych u Vespy polityków współrządzącej Ligi Północnej i bardzo poważny konflikt w koalicji rządowej.
- Jeśli my jesteśmy, ich nie może być - odparł minister do spraw reform, przywódca Ligi Umberto Bossi, protestując przeciwko możliwości koalicyjnej współpracy z UDC. Wtórował mu minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni, który stwierdził, że Liga Północna nie może być w jednym rządzie z UDC z powodu głębokich różnic politycznych i programowych. Maroni zarzucił temu ugrupowaniu, że jest przeciwne modernizacji kraju.
Nie było konkretów
Sam Pier Ferdinando Casini oświadczył, że podczas kolacji nie padły żadne konkretne propozycje. Jednak po przyjęciu doszło do znacznego pogorszenia i tak napiętych nastrojów w koalicji, tym bardziej, że nie został na nie zaproszony przewodniczący Izby Deputowanych Gianfranco Fini. Choć formalnie jest on najbliższym sojusznikiem Berlusconiego, to od dłuższego czasu jest z nim w ostrym sporze i coraz bardziej oddala się od premiera.
W kolacji u dziennikarza uczestniczyli także watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone i szef Narodowego Banku Włoskiego Mario Draghi.Komentatorzy zwracają zaś uwagę na to, że kolacja w domu Bruno Vespy nie tylko nie doprowadziła do tego, że Silvio Berlusconi zyskał nowego koalicjanta, ale i wywołała poważny spór z Ligą Północną, od której praktycznie zależy los jego rządu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu