Belgijski premier Charles Michel poinformował w niedzielę, że podróżni z krajów dotkniętych epidemią eboli w zachodniej Afryce od poniedziałku będą poddawani dodatkowej kontroli na brukselskim lotnisku Zaventem.
Podobne kontrole obowiązują od soboty na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle.
Pasażerowie z trzech krajów przejdą kontrole
Jak podkreśla AFP, Belgia i Francja są jedynymi krajami europejskimi, które zapewniają bezpośrednie połączenia z krajami znajdującymi się w centrum epidemii. Kontrolami objęci zostaną pasażerowie przylatujący do stolicy Belgii z Konakry w Gwinei, Freetown w Sierra Leone i z Monrowii w Liberii. Belgijskie służby odpowiedzialne za zdrowie publiczne poinformowały, że pasażerowie, u których stwierdzona zostanie gorączka, zostaną "natychmiast odizolowani". Jeśli zakażenie zostanie uznane za prawdopodobne, osoba taka zostanie hospitalizowana w celu przeprowadzenia dodatkowych badań. Wdrożone mają zostać także procedury dotyczące specjalnego traktowania bagaży.
Francuzi też kontrolują
Podobne obostrzenia obowiązują od soboty na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle, gdzie raz dziennie przylatują podróżni z Konakry. Ebola, którą wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt. Wirus nie roznosi się drogą kropelkową, a chory zaraża, gdy występują już u niego objawy choroby. Według najnowszego bilansu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wirus spowodował do tej pory śmierć 4555 ludzi na 9216 przypadków zachorowań zarejestrowanych w siedmiu krajach.
Autor: ktom//kdj / Źródło: PAP