Stany Zjednoczone i inne kraje zaangażowane zbliżają się do porozumienia w sprawie kluczowych kwestii dotyczących powstrzymania rozwoju irańskiego programu nuklearnego - ogłosił w piątek wysoki przedstawiciel amerykańskiej administracji.
Zachowujący anonimowość urzędnik poinformował, że sukces w negocjacjach możliwy jest nawet podczas najbliższego spotkania stron 21 - 22 listopada w Genewie. - Nie mogę zapewnić, że uda się nam dojść do konsensusu. Sądzę jednak, że jest to całkiem prawdopodobne, choć są jeszcze do rozstrzygnięcia pewne spory - powiedział.
Informator zdradził, że wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Catherine Ashton oraz irański minister spraw zagranicznych, Javad Zarif mają spotkać się 20 listopada w Genewie, dzień przed negocjacjami uzupełnionymi o obecność tzw. grupy P5+1, w skład której wchodzą Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Chiny, Rosja oraz USA.
Obama apeluje o cierpliwość
Podobne mediacje odbyły się już w Szwajcarii w zeszłym tygodniu, jednak zakończyły się bez porozumienia. Prezydent USA Barack Obama zaapelował do Kongresu o powściągliwość i powstrzymanie się przed nakładaniem dodatkowych sankcji, mogących zagrozić przyszłości rozmów. - Grupa P5+1 wierzy w powagę negocjacji i sądzi, że mamy szansę odnieść sukces - wyjaśniał anonimowy urzędnik wyższego szczebla - Iran odebrałby ewentualne sankcje jako dowód złych intencji.
Iran wstrzymał prace nad uranem
W czwartek Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała raport, stwierdzający, że Iran wstrzymał prace nad wzbogacaniem uranu. Przedstawiciel amerykańskiej administracji poczytuje to za pozytywną wiadomość, ale studzi przedwczesny entuzjazm. - Fundamentalne kwestie nie zostały rozwiązane. Doceniamy ten krok, ale nasze negocjacje mają doprowadzić do absolutnej pewności, że Iran nie zdobędzie broni nuklearnej, a do tego jeszcze daleka droga - zakończył.
Autor: jed/roody / Źródło: Reuters, CNN