Rosja otrzymała od Stanów Zjednoczonych nowe propozycje dotyczące amerykańskiej tarczy antyrakietowej - poinformowały źródła w rosyjskim MSZ. - Otrzymaliśmy te propozycje i je przeanalizujemy - przyznał przedstawiciel resortu, którego cytuje agencja Interfax.
Według Departamentu Stanu USA nowe propozycje obejmują gwarancje dostępu do obiektów tarczy antyrakietowej w Polsce i Republice Czeskiej - pisze agencja EFE.
Dostęp Rosjan do instalacji rakietowych jest jednym z problemów podnoszonych przez Moskwę. Rosjanie domagają się stałej obecności ich żołnierzy w amerykańskich instalacjach, podczas gdy np. Polska dopuszcza jedynie ich czasowe wizyty.
Test dla Obamy
Tymczsem europejska prasa komentuje zapowiedź Dmitrija Miedwiediewa o rozmieszczeniu rakiet w obwodzie kaliningradzkim. - To pierwszy test dla ekipy Baracka Obamy - uważa brytyjski "Financial Times".
Jeden z komentatorów dziennika przypomina, że w czasie kampanii prezydenckiej Joe Biden przepowiedział, że przez pierwsze pół roku prezydentury światowi przywódcy będą testowali Obamę.
I rosyjska zapowiedź jest właśnie takim testem, bo Rosjanie liczą, że administracja Obamy będzie mniej twarda niż ekipa Busha i zrezygnuje z budowy tarczy antyrakietowej.
Mieli zmiękczyć, ale nie wyszło?
"FT" przypomina bowiem, że demokraci od dawna byli mniej entuzjastycznie nastawieni do tarczy, a Obama dawał sygnały, że jest gotów rozmawiać z Rosjanami na jej temat.
Ale jak pisze brytyjski dziennik, zakładając, że Rosja chce, aby USA zrezygnowały z budowy tarczy, zapowiedź ulokowania rakiet w Obwodzie kaliningradzkim może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego.
Brytyjski dziennik proponuje zgodę
Jednak Rosja i USA, przy współpracy krajów Unii Europejskiej, ciągle jeszcze mogą dojść do porozumienia w sprawie obrony przeciwrakietowej - ocenia gazeta.
Według niej, jest to w interesie wszystkich stron, gdyż zagrożenie atakiem rakietowym ze strony tzw. państw zbójeckich jest realne oraz dlatego, że Rosję i Zachód łączą wspólne interesy, takie jak bezpieczeństwo energetyczne, handel, walka z terroryzmem czy kryzysem finansowym.
Źródło: PAP