Amerykanie trafią na front wojny z afrykańskimi dżihadystami

Amerykanie mogą wysłać więcej komandosów do AfrykiUS Army

- Pentagon najpewniej wyśle kilkadziesiąt komandosów jako doradców do Nigerii, aby wspomogli walkę z ugrupowaniem Boko Haram - twierdzi "New York Times", powołując się na anonimowego wojskowego informatora. Byłby to najnowszy front walki ze światowym dżihadem, na którym znaleźliby się bezpośrednio Amerykanie.

Decyzja o wysłaniu komandosów miała zapaść po tajnej misji rozpoznawczej, którą wysłał do Nigerii dowódca sił specjalnych USA w Afryce generał Donald C Bolduc. Z prośbą o ocenę sytuacji mieli wystąpić sami Nigeryjczycy, gdy generał odwiedzał ich w 2015 roku.

Wysłanie komandosów musi zostać jeszcze zaakceptowane przez Pentagon i Departament Stanu, ale ich zgoda ma być niemal pewna.

Informator "NYT" zastrzega, że amerykańscy żołnierze będą zajmować się "doradzaniem" nigeryjskiemu wojsku i nie będą brać udziału w walkach. Tego rodzaju rozgraniczenia są jednak bardzo uznaniowe. Amerykańscy komandosi "doradzają" między innymi Kurdom walczącym z dżihadystami w Syrii i choć teoretycznie nie uczestniczą w walkach, to najprawdopodobniej znajdują się na froncie. Być może powstrzymują się od strzelania.

Amerykanie w Nigerii mają pomagać w szkoleniu żołnierzy i w planowaniu operacji przeciw dżihadystom z Boko Haram. Będą przy tym korzystać z informacji dostarczanych przez 250. osobowy kontyngent amerykański umieszczony w sąsiednim Kamerunie, który dysponuje dronami rozpoznawczymi.

Autor: mk\mtom / Źródło: "New York Times"

Źródło zdjęcia głównego: US Army

Tagi:
Raporty: