Al-Kaida wzywa Hamas: żadnych rozmów z Izraelem

Aktualizacja:

Na trwały rozejm między Hamasem a Izraelem naciskają nawet państwa arabskie, ale Al-Kaida naciska, żeby hamasowcy nie ulegali tej presji. Swoje oświadczenie w tej sprawie opublikował nr 2 w organizacji Ajman az-Zawahiri.

- Arabscy pomocnicy Izraela starają się narzucić rozejm ludziom w Gazie, by powstrzymać ich dżihad (...). Mówię naszym braciom i ludziom w Gazie, że dżihad, którego celem jest wyzwolenie Palestyny i całej ziemi muzułmańskiej, nie powinien ustać - głosi apel Zawahiriego zamieszczony w internecie.

Lider Al-Kaidy zapewnił, że "mudżahedini z różnych obszarów walki przeciw krzyżowcom", czyli państwom zachodnim, gotowi są szkolić i przygotowywać Palestyńczyków w Gazie do oporu.

Przesłanie al-Zawahiriego, z pochodzenia Egipcjanina, pojawiło się w momencie, gdy Hamas i Izrael za pośrednictwem Egiptu toczą rozmowy na temat trwałego rozejmu w Strefie Gazy. Siatka Osamy bin Ladena już w przeszłości krytykowała Hamas za zarzucenie taktyki samobójczych zamachów i przejście do aktywności politycznej.

Negocjator zawieszony

Na razie jednak hamasowcy, jeśli będą chcieli rozmawiać, nie bardzo będą mieli z kim. Odchodzący premier Izraela Ehud Olmert zawiesił bowiem w obowiązkach izraelskiego negocjatora generała w stanie spoczynku Amosa Gilada.

Były wojskowy naraził się premierowi artykułem w dzienniku "Maariw". Dziennikarze zacytowali w nim Gilada, według którego rząd Izraela niekonsekwentnie podchodzi do rozmów o rozejmie z Hamasem.

Premier poczuł się dotknięty

Jak poinformowało izraelskie radio, Olmert poczuł się dotknięty tymi słowami negocjatora, który pracował nad umocnieniem zawieszenia broni kończącego 3-tygodniową ofensywę Izraela na cele Hamasu w Strefie Gazy.

Wypowiedź Gilada - jak sugeruje agencja Reutera - najpewniej odnosi się do upierania się Olmerta przy stanowisku, by Hamas uwolnił uprowadzonego w 2006 roku izraelskiego żołnierza Gilada Szalita zanim Izrael odblokuje Strefę Gazy, czego domagają się palestyńscy radykałowie.

Źródło: PAP