90-letni były żołnierz SS usłyszał od niemieckiej prokuratury w Dortmundzie zarzut zabójstwa kilkudziesięciu Żydów. 58 ofiar zginęło w ostatnich dniach II wojny światowej.
Niemiecka prokuratura nie ujawniła tożsamości 90-latka pochodzącego spod Duisburga. O ujawnieniu jego danych zadecyduje sąd, o ile postanowi doprowadzić do procesu mężczyzny.
Kilka tygodni przed kapitulacją
Z ujawnionych przez prokuratorów dokumentów wynika, że mężczyzna, dowodząc małym oddziałem SS, dopuścił się morderstwa 57 żydowskich robotników przymusowych w lesie niedaleko austriackiego miasteczka Deutsch Schuetzen.
Zbrodnia miała miejsce zaledwie kilka tygodni przed końcem wojny, 28 marca 1945 r. Jeszcze tego samego dnia, lub następnego, esesman zabił jeszcze jednego Żyda.
Dni do procesu Demjaniuka
Jeśli dojdzie do procesu 90-latka, będzie on kolejnym w tym roku sądem nad zbrodniami sprzed lat. W najsłynniejszym z nich, który rozpocznie się 30 listopada, przed sądem stanie oskarżony o zbrodnie John Demjaniuk.
Monachijska prokuratura zarzuca Demjaniukowi udział w zamordowaniu 27,9 tys. ludzi w obozie w Sobiborze w 1943 r.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24