Komisja śledcza ds. śmierci Blidy
16 lipca 2008Miało być dobrze a wyszło, jak zawsze - tak najkrócej można określić sposób, w jaki pracuje komisja śledcza badająca okoliczności śmierci Barbary Blidy. Posłowie się kłócą, a świadkowie na najważniejsze pytania odpowiadają na zamkniętych dla mediów posiedzeniach.
Politycy, powołując komisję śledczą zapewniali, że jej prace będą jawne i opinia publiczna szybko wyrobi sobie opinię na temat okolicznościach śmierci Barbary Blidy. I ewentualnych naciskach politycznych w tej sprawie.
Szybko okazało się jednak, że nie będzie to łatwe. Powód? Większość akt ze śledztw, w których przewija się nazwisko byłej posłanki SLD jest tajna.