I tura dla Komorowskiego
20 czerwca 2010Różnica nieco ponad 5 punktów procentowych między Bronisławem Komorowskim a Jarosławem Kaczyńskim daje gwarancję, że ostra walka o prezydenturę będzie się toczyć do samego końca. Według ostatecznych, oficjalnych danych PKW kandydat PO otrzymał w pierwszej turze wyborów 41,54 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński 36,46 procent.
Tak małą różnicę między kandydatami należy uznać za niespodziankę I tury. Było ich więcej. Kolejna to bardzo dobry wynik Grzegorza Napieralskiego. Choć 13,68 proc. głosów dało szefowi SLD trzecie miejsce i wykluczyło tym samym z finałowej walki o pałac prezydencki, to paradoksalnie właśnie jego można uznać za jednego z największych wygranych I tury.
Tuż po ogłoszeniu przez Napieralskiego decyzji o starcie w wyborach nie brakowało komentarzy, że może on przegrać na tym bardzo wiele - z przywództwem partii na czele. - Podjął się misji, której nie można wygrać - mówił na początku maja były prezydent Aleksander Kwaśniewski. W poniedziałek gratulował Napierlaskiemu świetnego wyniku.