Nigdy już nie wrócimy do świata sprzed pandemii – ocenia minister zdrowia Adam Niedzielski. W rozmowie z cyklu "Między Faktami" Arlety Zalewskiej i Krzysztofa Skórzyńskiego mówi także o "koronalanserach", możliwości wprowadzenia dalszych obostrzeń i chaosie z rejestracją na szczepienia.
Arleta Zalewska, Krzysztof Skórzyński: Dlaczego pan nic nie wiedział o decyzji ministra Dworczyka?
Adam Niedzielski: Tego dnia byłem na Śląsku, rozwiązując problem bazy szpitalnej. Wydarzył się błąd komunikacyjny.
Jest pan bardzo delikatny. Na kilka godzin padł system szczepień. A ludzie, którym udało się zapisać, po kilku godzinach dowiedzieli się, że te zapisy zostaną anulowane.
Co mam państwu powiedzieć...
Niech pan powie szczerze.
Rozumiem, że chcecie mnie postawić pod ścianą i skłonić do głębszych wynurzeń.
Próbujemy zrozumieć, jak to się stało, że doprowadziliście do takiego chaosu w programie szczepień.
Uważam, że powinniśmy dobrze zakomunikować uruchomienie zapisów na szczepienie osób 40+, które w styczniu zadeklarowały taką chęć, nim z tymi zapisami ruszyliśmy. Na to nałożyły się problemy, o których mówił sam minister Dworczyk.
Podobnie zaskoczony poczułem się, jak nagle dziś (czwartek, 1 kwietnia – red.) rano usłyszałem z ust profesora Horbana, że będzie wprowadzona godzina policyjna…
A nie będzie?
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam