Ropa naftowa traci na wartości. Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojusznicy (OPEC+) uzgodnili na szczycie w czwartek, że utrzymają plany zwiększenia wydobycia ropy o 400 tysięcy baryłek dziennie.
Agencja Reutera podała po zakończeniu konferencji sojuszu, że Arabia Saudyjska, jeden z głównych producentów w ramach OPEC+, odrzucił apele o zwiększenie produkcji. Producenci mają obawiać się zbyt szybkiego działania, obawiając się ponownych niepowodzeń w walce z pandemią COVID-19.
Produkcja ropy w Arabii Saudyjskiej ma przekroczyć w grudniu 10 mln baryłek dziennie po raz pierwszy od rozpoczęcia pandemii.
Ropa naftowa - ceny
Ceny ropy wzrosły w tym roku do najwyższego od trzech lat poziomu powyżej 86 dolarów za baryłkę, ponieważ popyt odradza się po ograniczeniach COVID-19. W czwartek po południu ropa naftowa traci na wartości.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztowała około 80 dolarów, mniej o ponad 1 procent. Brent na ICE w Londynie w dostawach na styczeń była wyceniana poniżej 82 dolarów za baryłkę.
Prezydent USA Joe Biden skrytykował podczas konferencji klimatycznej COP26 w Glasgow państwa należące do kartelu OPEC za przyczynianie się do globalnego kryzysu energetycznego i wysokich cen ropy. Zdaniem Bidena jest to efekt odmowy zwiększenia wydobycia surowców przez te kraje.
Z kolei Antony Blinken, sekretarz stanu USA, wywierał nacisk na Zjednoczone Emiraty Arabskie, aby zwiększyły podaż ropy. Blinken spotkał się w Glasgow z szejkiem ZEA Abdullahem Bin Zayed Al Nahyanem.
W lipcu kraje OPEC+ postanowiły o zwiększeniu od sierpnia wydobycia o 400 tys. baryłek dziennie. Jednocześnie termin, w którym produkcja ropy ma powrócić do poziomów sprzed pandemii COVID-19, przesunięto z kwietnia 2022 roku na koniec przyszłego roku.
Z powodu pandemii w marcu 2020 roku cena ropy gwałtownie się załamała. OPEC+ podjął wówczas decyzję o ograniczeniu wydobycia o 9,7 mln baryłek dziennie, co spowodowało pożądane przez producentów odbicie cen surowca.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock