Podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3091 zł do 8002 zł - zakłada nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, którą złożył w Sejmie prezydent Andrzej Duda. Zmiany będą kosztować 15,5 mld zł, ale dzięki większej konsumpcji część tych pieniędzy wróci do budżetu - zakłada projekt. Ustawa wejdzie w życie od nowego roku. Dziś posłowie Sejm zajmą się prezydenckimi projektami ws. podniesienia kwoty wolnej od podatku i wieku emerytalnego.
Z projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych złożonej przez Andrzeja Dudę do laski marszałkowskiej wynika, że podstawowym celem zmian jest chęć poprawy sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych i przedsiębiorstw poprzez zmniejszenie bezpośredniego opodatkowania ich dochodów podlegających podatkowi dochodowemu od osób fizycznych.
Bez podatku
"Realizacja tego celu nastąpi poprzez zwiększenie kwoty zmniejszającej podatek z 556 zł 02 gr do 1 440 zł. Oznacza to pośrednio zwiększenie kwoty wolnej od opodatkowania z 3091 zł do 8 002 zł oraz zwiększenie kwoty zmniejszającej zaliczki na podatek dochodowy z 46 zł 33 gr do 120 zł" - czytamy w projekcie ustawy. Oznacza to, że jeśli ustawa wejdzie w życie, to każdy, kto w ciągu roku zarobił nie więcej niż 8 tys. zł, będzie zwolniony z opłacania podatku od osób fizycznych.
Ustawa przygotowana przez prezydenta Andrzeja Dudę ma wejść w życie 1 stycznia 2016 roku.
Minimum egzystencji
W ustawie możemy przeczytać także, że dochód wolny od opodatkowania powinien odzwierciedlać minimum bytowe, które uwzględniałoby koszty biologicznej, a w myśl niektórych koncepcji – również społecznej – egzystencji podatnika. Z danych Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych wynika, że wartość minimum egzystencji w roku 2014 dla jednoosobowego gospodarstwa pracowniczego wyniosła 544 zł 09 gr miesięcznie, zaś dla jednoosobowego gospodarstwa emeryckiego 515 zł 43 gr miesięcznie. Kwota ta obejmuje podstawowe wydatki związane z egzystencją człowieka, czyli wydatki na: żywność, mieszkanie (koszty eksploatacji oraz wyposażenia), odzież i obuwie, leki, higienę oraz inne podstawowe potrzeby. W skali roku minimum egzystencji wynosi odpowiednio 6529 zł 08 gr i 6185 zł 16 gr, a zatem są to kwoty ponad dwukrotnie przewyższające obecnie obowiązującą kwotę wolną od podatku. "Oznacza to, że jest ona rażąco niedostosowana do realiów społeczno-gospodarczych, bowiem podatek obciąża dochody, których wysokość nie zapewnia nawet biologicznej egzystencji człowieka" - czytamy w uzasadnieniu ustawy. Potwierdzenie tej tezy znalazło zresztą potwierdzenie w wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że obecna wysokość kwoty wolnej od podatku jest niezgodna z konstytucją. Według TK przepisy są niekonstytucyjne w zakresie, w jakim nie przewidują mechanizmu korygowania kwoty wolnej gwarantującego co najmniej minimum egzystencji.
Trybunał uzasadniał, że "obowiązkiem państwa jest pozostawienie dochodu podatnikowi bez obciążania go podatkiem w zakresie, w jakim jest to niezbędne do stworzenia minimalnych warunków godnej egzystencji człowieka; dopiero dochód przekraczający tę kwotę powinien podlegać opodatkowaniu".
Na tle Europy
W prezydenckim projekcie nowelizacji ustawy możemy również przeczytać, że obecny poziom kwoty wolnej od podatku jest jedną z najniższych w krajach Unii Europejskiej.
Na Cyprze wynosi ona 19,5 tys. euro, w Finlandii 16,5 tys. euro, a Wielkiej Brytanii 14 tys. euro. Dla porównania Niemcy mogą liczyć na kwotę wolną od podatku na poziomie ponad 8,3 tys. euro, a Słowacy 3,8 tys. euro. Obecny jej poziom w Polsce to 750 euro.
Konsekwencje dla gospodarki
Twórcy projektu nowelizacji ustawy przekonują, że wprowadzenie zmian w życie "niewątpliwie poprawi sytuację ekonomiczną osób, które dysponują jedynie kwotą równą lub nieznacznie przekraczającą kwotę minimum egzystencji". "Jej wprowadzenie oznacza bowiem, że osoby te w ogóle nie będą zobowiązane do zapłaty podatku" - czytamy w uzasadnieniu do ustawy. Według szacunków twórców ustawy w 2016 roku kwota wpływów z podatku (bez uwzględnienia zwiększonej kwoty odliczanej od podatku), wyniosłaby 74 mld zł, w tym dochody dla budżetu państwa byłby równe 42 mld zł. Skutek zmniejszenia wpływów w wyniku zwiększenia kwoty wolnej od podatku będzie wynosił 15,58 mld zł, w tym dla dochodów budżetu państwa 8,72 mld zł.
W projekcie ustawy możemy przeczytać również, że mimo spadku wpływów budżetowych w związku z podwyższeniem kwoty wolnej od podatku, część utraconych z tego tytułu dochodów "wróci" do sektora finansów publicznych. "Wydatki stanowiące dodatkową kwotę wolną zostaną przeznaczone przede wszystkim na cele konsumpcyjne. Wyższy popyt konsumpcyjny zwiększy obroty w handlu wewnętrznym opodatkowane podatkami pośrednimi, przede wszystkim podatkiem od towarów i usług, ale także podatkiem akcyzowym. Zakładając, że cała dodatkowa kwota dochodu zostanie wydatkowana na cele konsumpcyjne, do budżetu państwa „wróci” bezpośrednio lub pośrednio co najmniej 9 proc. kwot wydatkowanych na cele konsumpcyjne" - czytamy w uzasadnieniu. Twórcy ustawy przyznają, że trudno oszacować kwotę przyrostu popytu konsumpcyjnego, który nastąpi w przyszłym roku po wprowadzeniu wyższej kwoty wolnej od podatku. "Jednak będzie ona zbliżona do wielkości ubytku we wpływach tego podatku w ciągu roku, czyli poziomu ok. 15,58 mld zł" - czytamy w projekcie ustawy.
Kluczowa obietnica
Podniesienie kwoty wolnej prezydent Duda również zapowiadał w trakcie kampanii wyborczej; także PiS zgłaszał taki postulat w kampanii parlamentarnej. Premier Beata Szydło w swoim expose powtórzyła deklarację o podniesieniu kwoty wolnej do 8 tys. zł. W ubiegłym tygodniu premier Szydło poinformowała, że projekt ws. kwoty wolnej złoży prezydent.
Autor: msz/ / Źródło: tvn24bis.pl,
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock