W negocjacjach o międzyrządowej umowie na temat kopalni węgla kamiennego Turów nastąpiła w czwartek wieczorem przerwa. Rozmowy będą kontynuowane w piątek od rana.
- Delegacje już się rozstały. Rozmowy ze stroną czeską będą kontynuowane w piątek od samego rana -powiedziała PAP Anna Nahajska z Wydziału Komunikacji Medialnej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Dodała, że w tej chwili nie można powiedzieć nic na temat dotychczasowego przebiegu negocjacji. - Prace wciąż trwają i na tym etapie nie komentujemy sprawy - powiedziała.
Negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w Pradze w czwartek około godz. 10.00. . Ze strony polskiej biorą w nich udział m.in. wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka, a także przedstawiciele resortu spraw zagranicznych.
Wycofanie skargi z TSUE?
Minister środowiska Czech Richard Brabec podczas konferencji w czwartek rano powiedział: - Rozważamy możliwość wycofania skargi, jeśli Polska spełni warunki. Nie chciałbym rozmawiać o konkretnych wymaganiach, to coś, co musi jeszcze zostać wynegocjowane. Umowa, którą przygotowujemy, jeszcze nie przybrała ostatecznego kształtu.
- Naszym celem jest długotrwałe rozwiązanie i ciągła współpraca w temacie - powiedział Brabec.
Odpowiadając na pytanie dotyczące przebiegu wcześniejszych rozmów polsko-czeskich w sprawie Turowa, czeski polityk powiedział, że trwały one od 2016 roku na różnych szczeblach "od ekspertów po premierów", jednak "nie udało się dojść do porozumienia i znaleźć rozwiązania, które by zaspokoiło obie strony".
Umowa dotycząca kopalni Turów
Czeski rząd w poniedziałek przesłał Polsce pierwszą wersję umowy dotyczącej kopalni Turów. O przesłaniu projektu poinformował czeski minister środowiska Richard Brabec. Jak mówił, dokument zawiera warunki, których spełnienia przed wycofaniem pozwu z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i po jego wycofaniu domagają się Czesi.
Negocjacje w sprawie ostatecznej treści umowy rozpoczynają się w czwartek. Polski rząd - zgodnie z podjętą w tym tygodniu uchwałą - będą reprezentowali ministrowie: aktywów państwowych Jacek Sasin, klimatu Michał Kurtyka, spraw zagranicznych Zbigniew Rau oraz do spraw Unii Europejskiej Konrad Szymański.
Szczegółów wysłanego do Warszawy projektu nie ujawniono. Według wcześniejszych deklaracji Brabca Polska ma m.in. obowiązek pokrycia kosztów budowy nowych i wzmocnienia istniejących źródeł wody w rejonach miast Frydlant i Hradek nad Nysą. Zgodnie z czeską propozycją Polska będzie musiała udostępnić wszystkie informacje na temat wpływu wydobycia w polskiej kopalni na środowisko naturalne w Czechach. Umowa ma także zobowiązać Polskę do przyjmowania czeskich inspektorów.
Oprócz wysłanego projektu umowy, Czesi wniosły do TSUE o ukaranie naszego kraju karą finansową w wysokości 5 mln euro dziennie za "za niewykonanie obowiązku natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów".
TSUE pod koniec maja nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sporu. Decyzja ta wiąże się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych. Jako strona do pozwu Czech przeciwko Polsce przystąpiła Komisja Europejska.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: gov.pl