Wciąż nie doszło do porozumienia z Czechami w sprawie kopalni Turów. W czwartek odbyła się kolejna runda rozmów. Jak poinformował resort klimatu, kolejne spotkanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
W czwartek, 8 lipca 2021 r., odbyło się kolejne polsko-czeskie spotkanie negocjacyjne w sprawie kopalni w Turowie. W rozmowach po stronie polskiej udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i samorządu województwa Dolnośląskiego – poinformowało w czwartek Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
"Wciąż pracujemy nad porozumieniem"
- Wciąż pracujemy nad porozumieniem. Zależy nam na osiągnięciu sytuacji win-win. Podejmujemy wszelkie możliwe działania w celu zakończenia sporu z Republiką Czeską, zarówno na rzecz społeczności lokalnych, jak i zgodnie z interesem Polski, która ma być sygnatariuszem tej umowy– powiedział minister klimatu Michał Kurtyka, cytowany w komunikacie.
Dodał, że kolejna runda rozmów została zaplanowana na przyszły tydzień.
- Równolegle będą toczyć się ustalenia w kwestiach technicznych oraz prawno-traktatowych – dodał Michał Kurtyka.
Rokowania polsko-czeskie w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie mają doprowadzić do powstania umowy międzyrządowej, która określi warunki, na jakich Czechy wycofają skargę złożoną do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Sprawa kopalni Turów
W lutym czeskie władze skierowały sprawę związaną z kopalnią Turów do TSUE. Ich zdaniem rozbudowa kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca. W maju unijny sąd, w ramach środka zapobiegawczego, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu wydania wyroku. Decyzję TSUE premier Mateusz Morawiecki określił jako bezprecedensową i sprzeczną z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE. Polski rząd jednocześnie rozpoczął negocjacje ze stroną czeską.
Pod koniec maja szef polskiego rządu, po rozmowach z premierem Czech Andrejem Babiszem w Brukseli w czasie szczytu UE, informował, że obie strony są bliskie porozumienia, w wyniku którego Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek z TSUE. Z kolei Babisz zapowiedział wówczas, że rząd czeski nie wycofa skargi z TSUE, dopóki nie zostanie podpisana umowa z Polską. Później poinformowano, że rząd Czech będzie wnioskować o 5 mln euro kary za każdy dzień zwłoki w wykonaniu przez Polskę postanowienia TSUE. Dwa dni później Komisja Europejska zdecydowała o dołączeniu jako strona do pozwu Czech przeciwko Polsce.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock