Grupa Lotos szacuje swój skonsolidowany zysk netto w drugim kwartale 2022 roku na 3,6 miliarda złotych - poinformowała spółka w komunikacie. Analitycy spodziewali się, że sięgnie on 2,78 miliarda złotych.
Szacunkowe skonsolidowane przychody Grupy Lotos ze sprzedaży wyniosły w drugim kwartale 16,41 mld zł wobec oczekiwań rynku na poziomie 13,5 mld zł.
Szacunkowy skonsolidowany zysk operacyjny wg LIFO powiększony o amortyzację i po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych (oczyszczona EBITDA LIFO) wyniósł 5,32 mld zł, w tym: szacunkowy oczyszczony EBITDA LIFO segmentu produkcji i handlu sięgnął 4,82 mld zł, a szacunkowy oczyszczony EBITDA LIFO segmentu wydobywczego: 0,55 mld zł.
Spółka zastrzegła w komunikacie, że "zaprezentowane wielkości mają charakter szacunkowy i nie zostały poddane przeglądowi biegłego rewidenta".
Jak czytamy, Grupa Lotos nie będzie publikowała skonsolidowanego raportu okresowego za pierwsze półrocze 2022 roku w związku z przejęciem Grupy Lotos przez PKN Orlen. Akcjonariusze obu spółek wyrazili zgodę na połączenie. Połączenie nastąpi z dniem jego wpisania do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez sąd rejestrowy właściwy dla siedziby PKN Orlen.
Sprzedaż udziałów w rafinerii Lotosu
Łukasz Frątczak, autor reportażu "(Nie) bezpieczna fuzja", alarmował, że "trudno znaleźć uzasadnienie w liczbach dla tej transakcji". Jak mówił przed kilkoma dniami we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Saudi Aramco za 30 proc. udziałów w rafinerii ma zapłacić 1,115 mld zł.
Oznacza to - jak mówił dziennikarz TVN24 - że inwestycja Saudi Aramco, według różnych szacunków, może się zwrócić saudyjskiemu koncernowi już po 1-2 miesiącach.
Sprzedaż udziałów w rafinerii, to jeden ze środków zaradczych planowanych w związku z przejęciem Grupy Lotos przez PKN Orlen.
Na ten temat mówił na antenie TVN24 BiS zarządzający Polaris FIZ Dawid Czopek. Czopek proszony o odniesienie się do opinii ekspertów, którzy twierdzą, że Lotos wyprzeda swoją rafinerię Saudi Aramco za bezcen, powiedział: "Tak, rzeczywiście". - Jeżeli popatrzymy na to, ile Saudi Aramco zapłaci za tę części rafinerii, czyli 30 proc. udziałów i prawo do 50 proc. najważniejszych produktów, czyli benzyny i oleju napędowego, to cena miliarda złotych wydaje się bardzo niska - mówił Czopek jeszcze przed opublikowaniem szacunkowych wyników finansowych za drugi kwartał 2022.
Zwracał przy tym uwagę, że prognozy analityków na drugi kwartał bieżącego roku wskazywały, że cała grupa Lotos może zarobić nawet 4 mld zł, z czego większość to będzie zysk, który będzie pochodził z rafinerii. - Z tego punktu widzenia, to Saudi Aramco kupuje rafinerię w Gdańsku za kilkumiesięczny wynik finansowy - tłumaczył Dawid Czopek.
- Wartość rafinerii (dla Saudi Aramco - red.) jest znakomicie mniejsza niż dla jakiejkolwiek firmy rosyjskiej, czy to będzie Rosnieft czy Gazprom. Pokusa będzie więc ogromna. Poziom przebicia przy kupnie za stosunkowo umiarkowane pieniądze będzie ogromny. Nie zabezpieczą przed tym żadne klauzule (...). Nie ma takich klauzul pierwokupu, które byłyby skuteczne - mówił 21 lipca w "Faktach po Faktach" w TVN24 Piotr Woźniak, były minister gospodarki i były prezes PGNiG.
W opinii byłego prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza "to nie tyle jest przejęcie Lotosu przez Orlen, ale likwidacja Lotosu". Paweł Olechnowicz był prezesem Grupy Lotos w latach 2002-2016.
Fuzja Orlenu z Lotosem - środki zaradcze
PKN Orlen 20 czerwca br. otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na połączenie z Grupą Lotos. Wcześniej, 12 stycznia tego roku, zgodnie z wymogami KE, płocki koncern przedstawił środki zaradcze planowane w związku z przejęciem Grupy Lotos.
Zgodnie z ogłoszonymi decyzjami, Saudi Aramco ma kupić 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu, węgierski MOL - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot - bazy paliw. PKN Orlen w ten sposób zrealizuje warunki przejęcia Lotosu, postawione przez Komisję Europejską. Jednocześnie koncern podpisał z Saudyjczykami umowy na dostawy ropy, współpracę w obszarze badań i rozwoju oraz wspólne analizy dotyczące inwestycji w obszarze petrochemii.
Grupa Orlen w ramach tej transakcji obejmie 144 stacje na Węgrzech, co da płockiemu koncernowi ponad 7 proc. udziału w rynku detalicznym. W efekcie będzie czwartym koncernem na Węgrzech pod względem liczby stacji. Ponadto w ramach realizacji środków zaradczych, PKN Orlen rozszerzy też sieć na Słowacji o 41 nowych obiektów.
Długoterminowy kontrakt z Saudi Aramco zakłada dostawy od 200 tys. do 337 tys. baryłek ropy dziennie, przy czym docelowy wolumen dostaw saudyjskiego surowca powinien wynieść 20 mln ton rocznie. Według PKN Orlen, dostawy te mogą zaspokajać do 45 proc. łącznego zapotrzebowania całej Grupy Orlen - już po przejęciu Lotosu - zarówno w Polsce, jak i na Litwie oraz w Czechach.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: lotos.pl