Upadek SK Banku "ciosem dla całego sektora". Banki zapłacą nawet 2 mld zł

Spodziewamy się, że koszty związane z upadłością SK Banku zostaną zaksięgowane w IV kwartale 2015 i szacujemy, że wpłaty wymagane do pokrycia ubezpieczonych depozytów mogą być na tyle duże, aby wywołać kwartalne straty w niektórych mniej rentownych bankach z oceną Fitch, np. Getin i BOŚ - czytamy w komunikacie agencji ratingowej.

Z kolei z szacunków opracowanych przez ING wynika, że polskie banki zapłacą za upadek SK Banku łącznie ponad 2 mld zł. Największe koszty poniesie PKO BP, który podał w komunikacie, że już otrzymał od Bankowego Funduszu Gwarancyjnego informację, zgodnie z którą zobowiązany będzie wnieść obowiązkową wpłatę przeznaczoną na wypłatę środków gwarantowanych z tytułu depozytów zgromadzonych w Spółdzielczym Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie. Według szacunków BFG kwota wpłaty będzie wynosić ok. 37 proc. funduszy ochrony środków gwarantowanych utworzonego na 2015 rok. W przypadku PKO BP szacuje się, że będzie to kwota ok. 350 mln zł.

Wg ING sporo wpłaci także Pekao (237 mln zł) oraz BZ WBK (176 mln zł), a sam a ING Bank Śląski - ok. 165 mln zł.

Natomiast mBank szacuje, że będzie musiał wnieść do BFG około 146 mln zł. Płatność ta obciąży wyniki IV kwartału. Z kolei Getin Noble Bank szacuje, że obowiązkowa wpłata wyniesie w jego przypadku ok. 120 mln zł, Bank Handlowy w Warszawie - ok. 66 mln zł. - Wypłata przez banki środków związanych z upadłością SK Banku oraz środków na fundusz wsparcia kredytobiorców przy BGK obciąży wyniki banków w IV kwartale, natomiast składki na BFG płatne będą w I kwartale 2016 roku i będą księgowane jednorazowo - poinformował Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Agencja Fitch podkreśla, że w połączeniu ze zwiększonymi obciążeniami regulacyjnymi i podatkowymi (chodzi m.in. o pomysł wprowadzenia podatku bankowego i rozwiązanie problemu kredytów hipotecznych w walutach obcych, głównie frankach szwajcarskich - red.) dodatkowe koszty mogą spowodować znaczne straty w sektorze.

"Dotąd przyjęto tylko jeden środek wsparcia kredytobiorców hipotecznych. To specjalny fundusz pomocy, mający służyć udzielaniu pomocy detalicznym kredytobiorcom hipotecznych przy spłatach" - czytamy w komunikacie agencji. Banki miałyby włączyć się do tego funduszu ze składkami według udziału instytucji w puli nieregularnych detalicznych kredytów hipotecznych. "Spodziewamy się, że sektor wpłaci 600 mln zł (w IV kw. 2015), co odpowiada 4 proc. zysku brutto sektora za w pierwszych dziewięciu miesiącach 2015" - czytamy w komunikacie.

Indeks WIG-banki, w którym znajdują się spółki uwzględniane w WIG, należące do sektora bankowego, tracił wczoraj 2,48 proc.

KNF zawiesiła działalność Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa z siedzibą w Wołominie z dniem 21 listopada. Wniosek o ogłoszenie upadłości banku został złożony w poniedziałek rano, gdyż w wyznaczonym przez Komisję terminie nie zgłosił się żaden bank gotowy uczestniczyć w procesie przejęcia SBRzR.

Jeszcze latem, 11 sierpnia 2015 r. KNF ustanowiła zarząd komisaryczny w SK banku. Zarząd ten ustalił, że bilans banku "wykazywał na dzień 10 sierpnia 2015 r. ujemne kapitały własne oraz odpisy na należności od sektora niefinansowego w wysokości około 1,44 mld złotych (wartość wszystkich należności od sektora niefinansowego wyniosła około 2,8 mld złotych)".

Zgodnie z ustawą o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, gwarantowane środki są wypłacane przez BFG w terminie 20 dni roboczych liczonych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości banku spółdzielczego. W całości gwarantowane są przez BFG depozyty łącznie do równowartości w złotych 100 000 euro (czyli ok. 424 tys. zł), niezależnie od liczby rachunków posiadanych przez deponenta w danym banku. W przypadku rachunku wspólnego każdemu ze współposiadaczy przysługuje odrębny limit środków gwarantowanych.

Upadek SK banku Wołomin. Co z sektorem bankowym?

Autor: ToL/msz/km / Źródło: Fitch, tvn24bis.pl