We wtorek część klientów InPostu zgłaszała problemy dotyczące działania aplikacji, w której miały pojawiać się dane innych użytkowników. - Zidentyfikowaliśmy 47 takich osób, a następnie zablokowaliśmy możliwość odbioru ich przesyłek przez osoby trzecie - przekazał w środę rano rzecznik prasowy InPostu Wojciech Kądziołka.
Zgłoszenie w sprawie awarii otrzymaliśmy na Kontakt24. Pani Aleksandra z Łodzi poinformowała nas o nietypowych problemach dotyczących aplikacji InPost. Twierdziła, że użytkownicy aplikacji mieli widzieć numery telefonów, a także dane paczkomatów innych osób. W wyniku błędu obca osoba mogła odebrać cudzą przesyłkę.
- Byłam w szoku, gdy odebrałam telefon. Obcym osobom wyświetlił się w aplikacji mój numer i dane mojego paczkomatu, bo aktualnie czekam na przesyłkę. Moja paczka jest jeszcze w drodze, ale na maila dostałam wiadomość o przekierowaniu, co jest dziwne, bo sama tego nie zrobiłam, czyli prawdopodobnie ktoś sobie moją przesyłkę przekierował. Rozmawiałam też z jednym panem, którego numer wyświetlił się w mojej aplikacji, by także go ostrzec. Poinformował mnie, że ludzie także do niego wydzwaniają - relacjonowała.
- Z wielkim trudem dodzwoniłam się na infolinię InPostu, gdzie powiedzieli mi, że nadal pracują nad awarią. Pani poprosiła mnie o maila na ich adres, bo chciałam dowiedzieć się więcej. Nadal dostaję wiadomości na WhatsAppie i widzę przesyłki innych osób. Dopiero przed sekundą mnie wylogowało. Mój numer ma już chyba cała Polska - dodała.
Z informacji dostępnych na stronie serwisu Downdetector, który gromadzi informacje o utrudnieniach, wynika, że problemy rozpoczęły się we wtorek przed godz. 12.00. To wtedy zaczęła rosnąć liczba zgłoszeń.
Inpost informuje "problemie technicznym"
W środę rzecznik prasowy InPostu Wojciech Kądziołka potwierdził doniesienia o wczorajszej awarii.
- Był to problem techniczny dotyczący bardzo małej grupy użytkowników. Wczoraj, zidentyfikowaliśmy 47 takich klientów (obecnie InPost posiada 18 mln aktywnych użytkowników), a następnie zablokowaliśmy możliwość odbioru tych przesyłek przez osoby trzecie. Paczki zostaną dostarczone pod adres domowy lub już zostały prawidłowo dostarczone - przekazał.
Jak podkreślił, Zespół ds. Ochrony Danych zajmuje się obecnie weryfikacją, czy doszło do naruszenia danych. - Wszelkie formalności będą dopełnione. Nie ma ryzyka odbioru paczki przez osoby trzecie - podsumował.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media/Shutterstock