Rolnicy z AgroUnii w czwartek kończą blokowanie dróg. Zdaniem lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka, mimo braku spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, "blokady odniosły ogromny sukces". Zapowiedział, że kolejne protesty mają zostać zorganizowane we wrześniu.
We wtorek rano rolnicy rozpoczęli protest, w czasie którego w ciągu 48 godzin zablokowali drogi lub utrudnili na nich przejazd w 14 miejscach w województwach: wielkopolskim, łódzkim, mazowieckim, podkarpackim, małopolskim, kujawsko-pomorskim i lubelskim.
Część blokad zakończyła się w środę, ale w kilku miejscach zapowiedziano 48-godzinne protesty. W wielkopolskim Nowym Mieście nad Wartą rozpoczęta we wtorek pikieta rolników na drodze krajowej numer 11 zakończyła się w czwartek po godz. 8.
AgroUnia - protesty
Protestujący chcieli rozmawiać z premierem Mateuszem Morawieckim o sytuacji w rolnictwie. Demonstrujący przygotowali łącznie 21 punktów do rozmów z szefem rządu. - Nikt do nas się nie odezwał, nie ma żadnych sygnałów, premier nas ignoruje – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej w Nowym Mieście nad Wartą lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
Podziękował uczestnikom protestu. - Dziękuję za to, że byli na drodze. To nie jest przyjemność – podkreślił. Kołodziejczak ocenił, że protest, pomimo braku spotkania z szefem rządu, okazał się sukcesem. - Mieliśmy tak naprawdę sytuację zero-jedynkową: albo będzie premier i będą politycy, którzy się zainteresują, albo ludzie zobaczą, że są po prostu nikim w oczach polityków – powiedział.
- Te blokady odniosły ogromny sukces, bo rolnicy mogli wymienić się doświadczeniami i pomysłami na następny czas. I wiemy, że jesteśmy jeszcze silniejsi po tych dwóch dniach. Kolejne działania będą jeszcze bardziej skuteczne i jeszcze mocniejsze. Niekoniecznie w tych miejscach na drodze, w których jesteśmy teraz. Ale mamy bardzo dobry pomysł co robić dalej – zapowiedział lider AgroUnii
Kołodziejczak dodał, że kolejne protesty mają zostać zorganizowane we wrześniu. Przyznał, że mogą w nich wziąć udział inne grupy zawodowe.
AgroUnia - postulaty rolników
Wśród najważniejszych postulatów i spraw, które AgroUnia chciałaby poruszyć w rozmowie z premierem, Kołodziejczak wymieniał wcześniej m.in. pokrycie strat rolników związanych z chorobami zakaźnymi zwierząt, odroczenie lub umorzenie kredytów hodowców i kwestię przejmowania łańcuchów produkcji i dostaw żywności przez oligopole. Poruszył też kwestię importu żywności.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, odnosząc się do protestów, zaznaczyło, że w resorcie podejmowanych jest szereg działań mających na celu wspieranie rolników. "Realizowany jest program, opracowany na polecenie ministra Grzegorza Pudy, wsparcia gospodarstw utrzymujących świnie. Na jego realizację rząd przeznaczył 200 mln zł. Jest to pierwszy zintegrowany program wsparcia dla rolników i hodowców świń w związku z ASF" – wskazywał resort.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes