Zaliczki na podatek dochodowy, pobierane od uposażenia posłów i senatorów, powinny być pomniejszane o kwotę wolną, przypadającą na dany miesiąc – wynika z interpretacji podatkowej Krajowej Informacji Skarbowej, opublikowanej przez wiceministra finansów Artura Sobonia. Według informacji Onetu Kancelaria Sejmu przelała posłom część pieniędzy, które wcześniej zostały im zabrane przez przepisy z Polskiego Ładu. Z informacji TVN24 Biznes wynika jednak, że nie wszyscy politycy otrzymali zwrot.
Na początku 2022 roku weszły w życie zmiany w podatkach, zapowiadane przez PiS w ramach programu Polski Ład. Najważniejsze elementy reformy to wzrost kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, wzrost progu podatkowego do 120 tys. zł. Jednocześnie zniknęło odliczenie składki zdrowotnej od podatku.
Okazało się, że również wśród parlamentarzystów są przypadki, gdy w porównaniu z grudniowymi pensje styczniowe były zdecydowanie niższe. Wcześniej informowaliśmy, że pensje senatorów były niższe o nawet 1000-1500 zł netto. Według Onetu pensje niższe o ponad 1 tys. zł otrzymali również posłowie.
Posłowie otrzymali zwrot pieniędzy
Teraz - jak wynika z ustaleń portalu - Kancelaria Sejmu przelała posłom część pieniędzy, które wcześniej zostały im zabrane w ramach Polskiego Ładu. Postanowiliśmy zapytać posłów o to, czy otrzymali przelewy. Redakcja TVN24 Biznes rozmawiała z przedstawicielami PSL, Porozumienia, Nowej Lewicy i jak się okazało, nie wszyscy posłowie otrzymali zwrot pieniędzy.
Wiceminister finansów Artur Soboń poinformował w czwartek wieczorem na Twitterze, że "posłowie dostali wyrównanie zaliczek dokładnie tak jak np. emeryci. Stanowisko skarbówki ws. uposażeń posłów jest niezmienne".
"Pierwotnie Kancelaria Sejmu wypłaciła posłom uposażenie poselskie za styczeń 2022 r. bez zmniejszania zaliczki na podatek o ww. kwotę 425 zł i jednocześnie wystąpiła do Krajowej Informacji Skarbowej (…) z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej powyższego zagadnienia. Interpretacja taka powstała i została do Kancelarii Sejmu przesłana. Potwierdza ona, że posłowie mogą korzystać z wyżej opisanej możliwości" - poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu w wiadomości wysłanej Onetowi.
Według kancelarii "posłowie nie zostali w żaden sposób uprzywilejowani w stosunku do pozostałych obywateli zatrudnionych na podstawie umów o pracę i korzystających z tych samych rozwiązań podatkowych", a "przelewy te nie miały też związku z tak zwaną ulgą dla klasy średniej, która posłów nie obejmuje".
Stanowisko Kancelarii Sejmu
W czwartek chwilę przed północą swoje stanowisko w tej sprawie wydało Centrum Informacyjne Sejmu.
Zdaniem CIS opublikowany przez Onet artykuł zawierał "informacje nieścisłe, nieprecyzyjne i wprowadzające czytelników w błąd, mimo przesłanych autorowi szczegółowych wyjaśnień i danych".
"Każdy poseł, którego aktywność zawodowa jest skupiona wyłącznie lub prawie wyłącznie na Parlamencie, otrzymuje z tytułu wykonywania mandatu tzw. uposażenie poselskie, zwane potocznie poselską pensją. Zgodnie z obowiązującą od wielu lat ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora uposażenie i dodatki do uposażenia są traktowane jako wynagrodzenie ze stosunku pracy" - wyjaśnia CIS.
"Konsekwencją takiej regulacji jest m. in. odprowadzanie od uposażeń – na identycznych zasadach, jakie dotyczą pensji otrzymywanych przez miliony Polaków – pełnych składek na ubezpieczenia społeczne oraz pełne opodatkowanie podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Posłowie nie są w tym zakresie w żaden sposób uprzywilejowani w stosunku do pozostałych obywateli" - czytamy.
CIS podkreśla, że przez wejście w życie zmian z Polskiego Ładu nie jest możliwe odliczanie składki zdrowotnej od podatku. Zaznacza, że obniżeniu w tym zakresie uległy nie tylko pensje, ale także rozliczane na tych samych zasadach poselskie uposażenia.
"Drugą okolicznością, która wpłynęła na wysokość otrzymanych przez posłów przelewów, jest podwyższenie do 30 000 zł kwoty wolnej od podatku. Także w tym przypadku mowa jest o rozwiązaniu powszechnie obowiązującym – wpisanym do art. 32 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ponieważ ustawa stanowi, że jest to rozwiązanie przysługujące pracownikom, niezbędne było uzyskanie przez Kancelarię Sejmu wiążącej interpretacji indywidualnej, przesądzającej, czy z uwagi na fakt, że uposażenia poselskie są traktowane jak wynagrodzenie ze stosunku pracy, także posłom przysługuje rozwiązanie, z którego korzystają miliony podatników" - tłumaczy CIS.
CIS dodaje, że z uwagi na sekwencję zdarzeń – przypadający najpierw termin wypłaty uposażeń poselskich - każdemu pobierającemu to świadczenie posłowi przelano za styczeń 2022 r. średnio około 1000 zł netto mniej.
"Na zmniejszenie wypłaty wpłynęło wyżej wspomniane nieodliczenie składki zdrowotnej od podatku oraz nieuwzględnienie – z uwagi na oczekiwanie na interpretację podatkową – kwoty wolnej od podatku. Następnie, po uzyskaniu interpretacji podatkowej, zgodnie z którą posłowie są objęci powszechnie obowiązującymi przepisami dotyczącymi kwoty wolnej od podatku, posłom - którzy pobierają uposażenie i wypełnili PIT-2 - naliczono ulgę w kwocie 425 zł" - podaje.
CIS zaznacza, że "zastosowane rozwiązania są transparentne i w żaden sposób nie uprzywilejowują posłów względem podatników zatrudnionych na umowach o pracę".
Interpretacja podatkowa dotycząca wynagrodzeń posłów
W piątek na Twitterze wiceminister finansów Artur Soboń opublikował link do interpretacji podatkowej, dotyczącej zasad wyliczania zaliczek na podatek dochodowy od uposażenia posłów i senatorów. Interpretacja o sygnaturze 0114-KDIP3-2.4011.84.2022.1.MJ została wydana 24 stycznia tego roku.
Wnioskujący o interpretacje stanął na stanowisku, że w przypadku posłów nie powinna być stosowana kwota zmniejszająca podatek mimo złożenia przez nich oświadczenia na druku PIT-2. Chodziło o kwotę wolną, o której mowa w art. 32 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, czyli o kwotę stanowiącą 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, określonej w pierwszym przedziale skali podatkowej, wynoszącą obecnie 5,1 tys. zł.
Wydający indywidualną interpretację podatkową Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał stanowisko wnioskodawcy za nieprawidłowe.
Jak wskazano w interpretacji, zgodnie z artykułem 26 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, uposażenie posła traktowane jest jako wynagrodzenie ze stosunku pracy. Tak samo są traktowane dodatki, jakie przysługują posłom i senatorom, na przykład w związku ze sprawowaniem funkcji przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji i podkomisji sejmowych, a także takie, które są przyznawane przez prezydia Sejmu i Senatu.
„Na gruncie przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych uposażenie poselskie stanowi przychód ze stosunku pracy(…). W konsekwencji dochód z tego tytułu jest opodatkowany według skali podatkowej. Na Państwu jako na podmiocie wypłacającym uposażenie ciążą obowiązki płatnika(…). Wobec tego zobowiązani są Państwo do obliczenia i pobrania od tych uposażeń zaliczek na podatek” – stwierdzono w interpretacji podatkowej.
Dodano w niej, że tym samym przy obliczaniu i pobieraniu zaliczek na podatek należy uwzględniać formularz PIT-2, jeśli został złożony.
"Jeśli Państwo jako płatnik otrzymacie oświadczenie, o którym mowa w art. 32 ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, to przy obliczaniu zaliczki należy zastosować kwotę zmniejszającą podatek" – podano w interpretacji.
Oświadczeniem, o którym mowa w art. 32 ust. 3 ustawy o PIT jest właśnie PIT-2.
Donald Tusk apeluje do posłów
Donald Tusk na Twitterze wystosował prośbę do parlamentarzystów, by przelali zwrot zaliczek na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Lider Platformy Obywatelskiej zwrócił się do posłanek i posłów, by ci domagali się wyjaśnienia: "(...) Nie bierzcie tych pieniędzy. Przekażcie je na Wielką Orkiestrę i zażądajcie publicznego wyjaśnienia tego skandalu. Sam też wpłacę jutro solidarnie 425 zł" - napisał Tusk.
Polski Ład a pensje posłów i senatorów
W poniedziałek Radio ZET podało, że Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianą sposobu opodatkowania parlamentarzystów tak, aby nie stracili na Polskim Ładzie. Jak wskazywano, pod uwagę brane jest między innymi wydanie interpretacji z zapisem, że posłowie i senatorowie to osoby fizyczne, które wykonują działalność polityczną. Te informacje zdementował jednak resort.
"Dementujemy tę informację. MF nie pracuje nad specjalnymi rozwiązaniami dla parlamentarzystów. Pracujemy nad przepisami, o których była mowa na konferencji prasowej 21 stycznia" - mogliśmy przeczytać w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes przez biuro prasowe resortu finansów.
Do tych doniesień odnosił się również na Twitterze rzecznik rządu Piotr Mueller. "Nie będzie żadnych specjalnych, dodatkowych korzyści dla parlamentarzystów. MF pracuje nad przepisami, o których niedawno informowaliśmy na konferencji" - napisał Mueller.
W sierpniu 2021 roku weszły w życie podwyżki m.in. dla wiceministrów, posłów i senatorów. Po zmianach uposażenia parlamentarzystów wzrosły z 8017 zł do 12 826,64 zł brutto miesięcznie. Ponadto przysługuje im również dieta parlamentarna w wysokości 25 proc. miesięcznego uposażenia - 4008,33 zł. Dieta jest wolna od podatku dochodowego od osób fizycznych w granicach określonych w przepisach.
Źródło: Onet, TVN24 Biznes