Pozytywna decyzja Komisji Europejskiej ws. pomocy państwa dla PLL LOT zwiększyła zainteresowanie potencjalnych inwestorów tą firmą - ocenił prezes spółki Sebastian Mikosz. Dodał, że jest możliwe, aby w firmę zainwestowało kilku udziałowców.
W jego ocenie LOT nie był nigdy tak dobrze przygotowany do prywatyzacji, jak obecnie. - Nigdy nie był tak atrakcyjny. Spółka ma uregulowaną sytuację bilansową z Komisją Europejską, nie ma żadnego zadłużenia, jest od sierpnia rentowna - powiedział prezes LOT-u.
Zgoda Komisji
Pod koniec lipca Komisja Europejska zatwierdziła pomoc państwa dla PLL LOT. KE zaakceptowała plan restrukturyzacji spółki; uznała też, że pomoc na restrukturyzację w wysokości 804 mln zł (ok. 200 mln euro), którą Polska planuje przyznać na rzecz LOT-u, jest zgodna z unijnymi zasadami pomocy państwa. W planie zapisano, że spółka uzyska trwałą rentowność od 2015 r. - Decyzja KE wzmogła zainteresowanie potencjalnych inwestorów. Myślę, że decyzja KE otworzyła rzeczywiście prywatyzacyjnie drugą ścieżkę. Chodzi o to, że nie musi być religii co do tego, że to ma być jeden inwestor. To może być wielu inwestorów - powiedział Mikosz. Dodał, że po decyzji KE zmieniło się także postrzeganie spółki. - Przestało się na nas patrzeć jak na przedsiębiorstwo obarczone ryzykami, a zaczyna się dostrzegać firmę obarczoną potencjałem. To się natychmiast zmieniło po decyzji KE - zaznaczył.
Zaczyna zarabiać
Mikosz podkreślił też, że PLL LOT po ośmiu miesiącach tego roku zaczyna zarabiać na przewozie pasażerów. Dodał, że do końca września br. linia nie wystąpi o drugą transzę pomocy publicznej. - Po latach strat LOT zaczyna zarabiać na swojej działalności podstawowej. Idziemy zgodnie z planem restrukturyzacji, który zaakceptowała Komisja Europejska. Bez żadnych zachwytów, ale też i smutku. Jesteśmy bardzo ostrożni, ponieważ plan jest ambitny. Ale mogę powiedzieć, że po ośmiu miesiącach tego roku jesteśmy powyżej zera - powiedział Mikosz. Dodał, że w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. spółka osiągnęła wynik ze swojej działalności podstawowej o ok. 100 mln zł lepszy. W 2013 r. spółka odnotowała po raz pierwszy od pięciu lat zysk netto w wysokości 26 mln zł, ale wynik na działalności podstawowej wyniósł minus 4 mln zł i był on o 138 mln zł lepszy iż zakładano w planie restrukturyzacji. Mikosz podtrzymuje prognozę uzyskania ok. 70 mln zł zysku w 2014 r. na działalności podstawowej spółki. - Po ośmiu miesiącach uzyskaliśmy już rentowność z naszej działalności podstawowej, czyli uwiarygadnia to, że jesteśmy w stanie do końca roku naszą prognozę zrealizować - powiedział.
Stabilny LOT
Prezes zapowiedział, że do końca września nie wystąpi do właściciela, czyli ministra Skarbu Państwa, o drugą transzę pomocy publicznej. - Nasza płynność finansowa się na tyle stabilizuje i jest na tyle zgodna z naszymi przewidywaniami, że do końca września na pewno nie weźmiemy tej transzy - mówił. Przypomniał, że kolejny raz spółka oddala możliwość sięgnięcia po tę pomoc. Pierwotne założenia zapisane w planie restrukturyzacji złożonym do KE stanowiły, iż druga transza zostanie wypłacona w sierpniu 2013 r., ale ze względu na lepsze wyniki spółki do tej pory nie została ona uruchomiona. - KE podkreśliła, że pomoc ma być niezbędna i minimalna. A zatem - idąc tym tokiem - tak długo, jak ta niezbędność i minimalność się nie zjawi, tak długo będziemy ten epizod odsuwać. Na pewno nie weźmiemy całej kwoty - powiedział.
Opinia Komisji
Komisja Europejska oceniła, że LOT przygotował wiarygodny plan restrukturyzacji, który powinien doprowadzić do odzyskania przez niego rentowności w niedalekiej przyszłości. Komisja dodała, że wyniki finansowe spółki w 2013 r. były lepsze niż się spodziewano, a firma odnotowała zysk netto po raz pierwszy od 2007 r. KE oceniła też, że wkład własny LOT-u w koszty restrukturyzacji pokrywa ponad 50 proc. tych kosztów, a tym samym przekracza nawet wymagany poziom. Wkład ten zapewniony jest w formie uzyskanego na warunkach rynkowych leasingu finansowego. PLL LOT w grudniu 2012 r. otrzymały pierwszą transzę pomocy w wysokości 400 mln zł (ok. 100 mln euro), a tymczasową zgodę na pożyczkę KE wydała dopiero w maju 2013 r. Miesiąc później do KE trafił plan restrukturyzacji, zawierający wytyczne dotyczące przyszłości PLL LOT, m.in. modernizacji floty oraz efektywnego wykorzystania samolotów. Plan zakłada też przekazanie spółce drugiej transzy pomocy na restrukturyzację w wysokości 381 mln zł. W 2013 r. PLL LOT odnotowały po raz pierwszy od pięciu lat zysk netto w wysokości 26 mln zł. Wynik na działalności podstawowej, czyli przewozie pasażerów, był na poziomie minus 4 mln zł - o 138 mln zł lepszy niż zakładano w planie restrukturyzacji. W planie zapisano, że przewoźnik wypracuje ok. 70 mln zł zysku w 2014 r. na działalności podstawowej. Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 67,97 proc. akcji spółki i TFS Silesia - 25,1 proc.; pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.
Autor: mn//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24