Trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących podatku od nieruchomości. Projekt ustawy w tej sprawie został w środę skierowany do dalszych prac w komisji finansów publicznych. Jak mówił w Sejmie wiceszef resortu finansów Jarosław Neneman, jest to mała nowelizacja i "pierwszy krok", a "opodatkowanie budynków mieszkalnych, szczególnie w dużych miastach, wymaga gruntownych zmian".
W środę na posiedzeniu plenarnym Sejmu odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu zmian ustaw o podatku rolnym, o podatkach i opłatach lokalnych oraz o opłacie skarbowej przygotowanego przez Ministerstwo Finansów. Projekt został poddany szerokim konsultacjom, jest to już trzecia jego wersja.
Nowelizacja, która ma wejść w życie 1 stycznia 2025, została w środę skierowana do dalszych prac w komisji finansów publicznych.
"Stawka zostanie wyrównana w dół"
Celem regulacji jest doprecyzowanie obowiązujących przepisów i wyeliminowanie wątpliwości interpretacyjnych. Jak mówił wiceminister finansów Jarosław Neneman przedstawiając projekt, dotychczasowe przepisy były niejasne i nie pasowały do rzeczywistości. Dodał, że w Naczelnym Sądzie Administracyjnym znacząca liczba spraw dotyczyła właśnie podatku od nieruchomości.
Neneman wyjaśnił, że ministerstwo postanowiło "zachować prawny status quo" w sprawie przepisów podatkowych, co oznacza, że coś, co było opodatkowane do tej pory, nadal będzie opodatkowane, a co nie było - nie będzie, z wyjątkiem silosów. Wiceminister zapewnił, że pieniądze z podatków lokalnych trafią do samorządów, z przeznaczeniem na potrzeby miejscowe, czyli dla mieszkańców danej gminy.
Jak mówił, w projektowanej ustawie zmienia się sposób opodatkowania. Przykładowo w przypadku garaży ten sam garaż, w zależności od swojego statusu prawnego, mógł mieć różny podatek, co nie powinno mieć miejsca.
- Stawka zostanie wyrównana w dół. Szacujemy, że w skali kraju będzie to ubytek około 170 milionów złotych - zapowiedział wiceminister. Dodał, że według szacunków resortu w pozostałych przypadkach skutki finansowe zmian będą "zerowe".
Dodał, że by zapewnić łagodne wejście w system, MF proponuje przedłużenie do 31 marca terminu na złożenie deklaracji w sprawie podatku od nieruchomości na 2025 r. przez przedsiębiorców, by mieli czas dostosować się do zmian.
Osiemnaście poprawek PiS
Poseł Janusz Kowalski (PiS), zwracając się do ministra, mówił: - Obiecaliście w umowie koalicyjnej, że w ustawach podatkowych vacatio legis będzie wynosiło minimum 6 miesięcy, a my musimy ją uchwalić w kilka tygodni.
- Ta zasada została złamana, dlatego jako Prawo i Sprawiedliwość złożymy wniosek o wysłuchanie publiczne - zapowiedział.
Kowalski zaznaczył, że PiS chce zgłosić 18 poprawek o charakterze merytorycznym, a nawet "projekt ustawy, który zobowiązuje ministra finansów do stworzenia centralnej bazy interpretacji podatkowych w zakresie podatku od nieruchomości".
Pozostałe kluby, poza Konfederacją, przychylnie oceniły rządowy projekt, zauważając, że poprawia on dotychczasowe przepisy w zakresie podatkowym. Natomiast poseł Witold Tumanowicz (Konfederacja) przekonywał, że wprowadza on nowe problemy interpretacyjne.
"Opodatkowanie budynków mieszkalnych wymaga gruntownych zmian"
Zgodnie z uzasadnieniem "w projekcie przewiduje się wprowadzenie nowych definicji pojęć: "budowla" oraz "budynek" – na potrzeby opodatkowania podatkiem od nieruchomości, doprecyzowanie zasad opodatkowania podatkiem od nieruchomości garaży w budynkach mieszkalnych, doprecyzowanie zakresu zwolnienia z podatku od nieruchomości budowli infrastruktury portowej, zmianę zakresu zwolnienia z podatku od nieruchomości obiektów infrastruktury kolejowej, zmianę zasad korzystania ze zwolnień podmiotowych w podatku rolnym, a także zmianę o charakterze dostosowującym do aktualnie obowiązujących przepisów unijnych w sprawie zasad stosowania ulg dotyczących inwestycji w gospodarstwach rolnych, których warunki muszą spełniać polskie przepisy dotyczące stosowania ulgi inwestycyjnej w podatku rolnym".
Neneman odpowiadając na pytania posłów poinformował, że do projektu zostało zgłoszonych 600 uwag. Zaznaczył, że jest to mała nowelizacja, "pierwszy krok".
- Opodatkowanie budynków mieszkalnych, szczególnie w dużych miastach, wymaga gruntownych zmian. (...) To będzie duża zmiana, na tę zmianę musimy chwilę poczekać, trzeba będzie znaleźć konsensus polityczny - powiedział wiceminister.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock