Stolica polskiego bezrobocia. "Tylko nie piszcie, że jesteśmy stolicą biedy"

Źródło:
tvn24.pl
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowych
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24
wideo 2/4
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24

Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, biedy nie ma. Był nawet kiedyś taki dowcip, że ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl jeden z mieszkańców Szydłowca. Dlaczego w powiecie szydłowieckim jest najwyższe bezrobocie w kraju? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - mówi nam Jarosław Basiak, wicedyrektor tamtejszego urzędu pracy.

Na ulicy słyszymy, że mieszka tu 15 tysięcy ludzi i że połowa z nich siedzi za granicą. Odwiedzamy Szydłowiec (woj. mazowieckie) po tym, jak Główny Urząd Statystyczny podał, że w lipcu bezrobocie w powiecie osiągnęło poziom 23,3 proc.. To żadna nowość dla tego regionu. Przykładowo w 2015 roku stopa bezrobocia wynosiła tu ponad 30 proc, w 2016 roku - 28,5 proc., w 2017 roku - 25,7 proc., a w 2019 - 24,3 proc. Rekord padł w 2004 roku, gdzie odnotowano ponad 40 proc. stopę bezrobocia.

Mieszkańcy: tu nie ma biedy

Pod urzędem miasta spotykamy Adriana, lat 30. - Tylko nie piszcie, że jesteśmy stolicą biedy i bezrobocia - krzyczy. Tłumaczy, że mieszkańcy są na to uczuleni.

- Bo to po prostu nieprawda. Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, tu mija nas najnowszy mercedes, a ten pan ma też Corvettę. Biedy nie ma. Był nawet kiedyś taki dowcip, że ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – uśmiecha się.

Napis na budynku w SzydłowcuJoanna Rubin-Sobolewska, tvn24.pl

Anna Mamla, naczelnik wydziału komunikacji i transportu w starostwie w Szydłowcu przekazuje tvn24.pl, że w powiecie szydłowieckim na dzień 5 września 2024 roku liczba zarejestrowanych samochodów to 26 744, natomiast liczba mieszkańców zameldowanych to 37 896. To oznacza, że prawie każdy ma samochód.

To skąd 23 proc. bezrobocie w powiecie szydłowieckim? – Różne są powody - odpowiada jeden z mieszkańców Szydłowca. - Na terenach wiejskich głównie są gospodarstwa. Czyli jedna osoba jest na KRUS, ale reszta rodziny jest zarejestrowana w urzędzie pracy. Wszyscy jednak pracują w tym gospodarstwie – zwraca uwagę.

Nasz kolejny rozmówca, którego spotykamy na jednej z głównych ulic Szydłowca zwraca uwagę, że "gdyby ludzie nie mieli tu pieniędzy, to domy nie rosłyby jak grzyby po deszczu".

Kontaktujemy się z Albertem Zakonnikiem, szefem firmy budowlanej. – Dwa lata temu w mig sprzedałem mieszkania wybudowane przez naszą firmę przy ulicy Wschodniej, telefony się urywały i do dziś ludzie dzwonią. Początkowo metr kwadratowy kosztował prawie 5 tysięcy złotych, a później 6,5 tysiąca złotych. Dziś sprzedałbym za wiele więcej, ale nic nowego z bloków mieszkalnych nie można budować. Nie ma gruntów pod taką zabudowę. Ten był ostatnim, ale jest za to wysyp domków jednorodzinnych wokół Szydłowca – mówi.

Praca na lewo. "Jest szara strefa"

Idziemy dalej. Pod urzędem pracy w Szydłowcu spotykamy 40-letniego Andrzeja. Mówi nam, że jest stałym bywalcem w tym budynku, od kilku lat przyjeżdża podpisać papiery, ale na lewo jest hydraulikiem. Widzimy też Jolantę. Pytamy, dlaczego nie ma pracy? - Mąż jest za granicą, to po co żona w markecie ma pracować? Dla kobiet po pięćdziesiątce zresztą nie ma tu pracy - odpowiada.

Inna rozmówczyni, Anna, również po pięćdziesiątce, mówi, że z pracą jest tu trudno, choć ona sama ją ma. Dziwimy się, że skoro ma pracę, to co robi z innymi bezrobotnymi pod urzędem? - Papiery przyszłam podpisać. Pracuję w szkole, na dowozach. Opiekuję się dziećmi podczas przejazdu do placówki. Patrzę, czy wszyscy są, czy mają zapięte pasy, czy nikt się nie wygłupia i czy jest bezpiecznie. Tylko że szkoła ma podpisaną umowę z urzędem i moje stanowisko jest dotowane przez państwo. Mam najniższą krajową i nigdy więcej mieć nie będę w takiej sytuacji, bo szkoła mnie samodzielnie nie zatrudni - opowiada nam Anna.

Obok pośredniaka w Szydłowcu jest kilka firm motoryzacyjnych i budowlanych. Zaczepiamy pracowników, którzy tłumaczą nam, że ludziom tu się dobrze żyje, że czasami "w delegacje do Radomia na budowę pojadą". – Ale na kamieniarce nie zarobią tyle, ile w Niemczech. Jak ktoś ma dzieci, to w ogóle nie musi pracować, bo żyje z 800 plus – zwracają uwagę.

Spotykamy się z Jarosławem Basiakiem, wicedyrektorem urzędu pracy. I jego pytamy, dlaczego w powiecie szydłowieckim jest tak duże bezrobocie? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - wyjaśnia.

- Trudno ocenić jak wielka, ale na pewno jest. W naszym regionie znaczenie miały przemiany ustrojowe. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych praca była w promieniu piętnastu kilometrów. Ludzie pracowali w zakładach metalowych Mesko w Skarżysku, w cementowni w Wierzbicy, w naszym miejscowym Profelu. Zmiany ustrojowe, a w ich konsekwencji wygaszenie ostatniego pieca w cementowni Wierzbica w 1997 roku sprawiły, że skoczyło bezrobocie. Znam te realia, bo chodziłem do szkoły zawodowej w Skarżysku. Widziałem, ile osób wychodziło z zakładów punkt piętnasta. Oczywiście te zakłady teraz po różnych zmianach właścicielskich funkcjonują, ale to nie jest to, co było - opisuje Basiak.

Wiceszef urzędu pracy wspomina, że jak ludzie w tamtych czasach zostali zwolnieni z największych firm w regionie, to dostali odprawy i dodatkowe pieniądze na przykład na otwarcie działalności. - Nie wiem, czy oni byli przygotowani na prowadzenie biznesu w nowych realiach rynkowych? - zastanawia się. - Ci, którym to się nie udało, wybrali kierunek zagranica. Jest ich bardzo dużo - ocenia.

Czyli pracują za granicą, ale w Polsce rejestrują się jako bezrobotni? - dopytujemy. - Tak. Myślę, że tak jest. Czyli ludzie wiele lat temu potracili stałą pracę, wyjechali za granice, ściągnęli brata i kolejnych członków rodziny. Tak to wszystko się kręci. W sąsiednim powiecie przysuskim bezrobocie jest około 18 procent. Gdyby w naszej okolicy było więcej średniej wielkości zakładów, to pracy byłoby też więcej - mówi Jarosław Basiak.

Wyjaśnia, że w powiecie jest zarejestrowanych około 4 tysięcy podmiotów gospodarczych, ale tylko dwa procent to są średnie lub duże przedsiębiorstwa. Reszta to jednoosobowe firmy.

- Następny problem to wynagrodzenia. Płaca minimalna jest wysoka, wiec pracownik z pracodawcą może się dogadać tak, aby obie strony były zadowolone. Powstaje wtedy szara strefa - wyjaśnia zastępca dyrektora urzędu pracy.

Czytaj też: Najniższa krajowa wyższa od 1 lipca. Podwyżka dla trzech milionów Polaków

Budynek urzędu pracy w Szydłowcu Joanna Rubin-Sobolewska tvn24.pl

Paradoks

Jarosław Basiak wyciąga teczkę i pokazuje nam dane. Mówi, że osób bezrobotnych w powiecie jest 2840, w tym najwięcej w przedziale w wieku 35 - 44 lat.

- To jest grupa tych osób, która powinna być najbardziej aktywna zawodowo. I pewnie sobie dobrze radzi na budowach, jako fryzjerki czy kosmetyczki, ale w szarej strefie. Jak ktoś wyjeżdża za granicę i proponujemy mu pracę w Polsce, to słyszę takie pytanie: panie dyrektorze, mam za tyle pracować, za najniższą krajową? Blisko mają do Niemiec, zawsze mogą przyjechać na podpis i to dobrym samochodem. Zyskują ubezpieczenie, mogą pójść do lekarza na NFZ - tłumaczy.

Pytamy, czy można jednocześnie brać zasiłek dla bezrobotnych w Polsce, a pracować za granicą? - Odpowiem tak: młodzi ludzie są przedsiębiorczy i sobie radzą - rozkłada ręce wicedyrektor urzędu.

Dodaje: - Jest u nas paradoks. Pomimo tego, że mamy najwyższe bezrobocie, to pracodawcy mówią, że mają problem z tym, aby znaleźć człowieka do pracy. Mamy ofertę na przykład dla spawacza. Wzywamy osoby, które mogłyby podjąć pracę i słyszymy, że jeden nie może dojechać, drugi nie ma samochodu, trzeci mówi, że go krzyż boli. Da się odczuć, że te osoby nie chcą wziąć tej pracy - stwierdza Basiak.

Podaje, że ofert o pracę z firm od 1 stycznia 2024 roku było 76 oraz subsydiowanych (dotowanych z budżetu urzędu pracy) 574.

Z analiz urzędu pracy wynika, że w powiecie szydłowieckim brakuje nie tylko spawaczy, ale też kierowców zawodowych i księgowych.

- Mamy środki finansowe na przekwalifikowanie się, nauczenie się nowego zawodu. Zainteresowania bardzo dużego tym nie ma - mówi wiceszef urzędu pracy.

"Poszukujemy fachowców o wysokich kwalifikacjach"

Odwiedzamy lokalnych przedsiębiorców. Firma Toolmex Truck istnieje na rynku od lat 90-tych ubiegłego wieku. Zajmują się sprzedażą, serwisem, remontami wózków widłowych i maszyn budowlanych.

- Mamy własne biuro projektów, które specjalizuje się w przygotowaniu wózków widłowych, ładowarek teleskopowych czy maszyn budowlanych pod konkretne potrzeby klienta. Jesteśmy jedną z większych firm w Szydłowcu. Zatrudniamy ponad dwieście osób w dziesięciu oddziałach w Polsce oraz w oddziale w Ukrainie, w Nowogrodzie Wołyńskim. Z samego Szydłowca i okolic zatrudniamy sto dwadzieścia osób - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl szef firmy Witold Wydrzyński.

Jak dodaje, pracownicy dojeżdżają do pracy z Radomia (około 32 km), Suchedniowa (około 22 km), ze Skarżyska-Kamiennej (około 16 km). 

- Poszukujemy fachowców o wysokich kwalifikacjach. Mechanicy serwisowi, którzy naprawiają nowoczesne wózki widłowe, ładowarki teleskopowe czy maszyny budowlane są po studiach technicznych, po elektronice, informatyce, mechanice budowy maszyn. Takich osób w ogóle na rynku jest mało. Polski system szkolnictwa nie jest dostosowany do potrzeb gospodarki. Kształci się dużo ludzi w kierunkach humanistycznych, a gospodarka opiera się na inżynierach po wydziałach mechanicznych, elektronicznych, po informatyce, po budownictwie lądowym - wyjaśnia Wydrzyński.

Żeby wyjść naprzeciw wyzwaniom związanym są z niedoborem pracowników, Toolmex podpisał umowę z miejscowym technikum. Dzięki temu prowadzi praktyczne zajęcia w swoim zakładzie. Aktualnie w firmie mają wakaty na każde stanowisko: na doradcę technicznego klienta, inżyniera, w dziale sprzedaży, mechanika, spawacza, lakiernika. Zatrudniają też osoby z niepełnosprawnością.

- Urzędnicy nie tworzą miejsc pracy i nie zmniejszą bezrobocia. Rozwiązaniem jest lepsze dostosowanie szkolnictwa do potrzeb gospodarki. Trzeba wrócić do szkół zawodowych. To kluczowe, aby je odbudować i o tym rozmawiamy podczas spotkań Rady Rynku Pracy w Szydłowcu - zaznacza prezes Toolmexu.

Podkreśla też, że w przedsiębiorców uderza poziom płacy minimalnej, która od 1 lipca 2024 roku wynosi 4300 zł (3261,53 zł netto). W ocenie Wydrzyńskiego wynagrodzenie powinno wynikać z zaangażowania, z innowacyjności, z nowoczesnych produktów i rozwoju firmy, a nie z góry narzuconych wytycznych, dla wszystkich takich samych.

- Współpracujemy od wielu lat z firmami z Dalekiego Wschodu i mogłem czerpać z ich doświadczenia, mentalności, z etosu pracy. Oczywiście kwestią dyskusyjną jest, w którą stronę ten etos miałby pójść. To kwestia wyboru między konsumpcją a ciężką harówą przez całe życie po to, żeby stworzyć potężną gospodarkę, która mogłaby konkurować z Japonią, Korea Południową czy Chinami - dodaje Witold Wydrzyński.

Praca w markecie. Ile można zarobić?

Praca jest w największej sieci handlowej w kraju. Kinga Jagiełło-Kulesza, dyrektor działu HR w sieci Biedronka opowiada w rozmowie z tvn24.pl, że w powiacie szydłowieckim mają otwarte dwie rekrutacje na stanowiska sprzedawca kasjer oraz sprzedawca przy ladzie tradycyjnej.

Ile można zarobić? - Wynagrodzenie na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi od 4,7 tys. zł do 5050 zł brutto w pierwszym roku pracy. Nasi pracownicy otrzymują podwyżki stażowe po roku oraz 3 latach pracy, zatem pracownik ze stażem powyżej 3 lat na tym stanowisku zarobi od 4850 zł do 5300 zł brutto - wylicza szefowa HR.

Mają dwie placówki w Szydłowcu, w jednej z nich zatrudnienie znalazły 22 osoby.

- Z kolei w najbliżej położonym Szydłowca – Centrum Dystrybucyjnym w Mszczonowie, poszukujemy pracowników na stanowiska magazynierów i specjalisty ds. planowania - uszczegóławia Kinga Jagiełło-Kulesza.

"Dorabiam sobie po cichu"

Zaglądamy też do małych firm, które wolą pozostać anonimowe. Rozmawiamy z Małgorzatą, która od ponad kilku dekad prowadzi kwiaciarnie w Szydłowcu. Jeszcze dwa lata temu zatrudniała trzy osoby, ale teraz pracuje sama. - Kiedyś to pracę zaczynałam o drugiej w nocy, jechało się do Warszawy na giełdę i całego malucha w kwiatach przywoziłam. Dziś kwiaty same do mnie przyjeżdżają. To jest ułatwienie - opowiada.

SzydłowiecJoanna Rubin-Sobolewska tvn24.pl

Właścicielka kwiaciarni jednocześnie wskazuje, że utrudnieniem są markety. - Tam kwiaty są tańsze, innej jakości. Widzę też, że ludzie nie wydają wielkich pieniędzy na kwiaty, bo to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Poza tym są już maszyny - zaznacza Małgorzata.

Prowadzi nas do kilku maszyn vendingowych, gdzie można kupić bukiety kwiatów 24 godziny na dobę.

- Dlatego nie było sensu już zatrudniać dodatkowych osób do pracy - kończy Małgorzata.

Na ulicy spotykamy Krzysztofa, grabarza, bo w pobliskim kościele jest uroczystość pogrzebowa. - Pracę mam od zawsze. Jak tylko skończyłem szkołę, to zatrudniłem się na cmentarzu. To już będzie z piętnaście lat - wylicza, gdy dopytujemy o jego sytuację zawodową.

- Jestem z pobliskiej gminy, ale czasami dorabiam sobie po cichu po okolicy podczas pogrzebów. Dlatego dziś jestem w Szydłowcu. Nie chciałbym prowadzić zakładu pogrzebowego i zatrudniać pracowników. Niewiele bym zarobił, pewnie tylko na koszty. Kogo stać, aby takie pieniądze na podatki płacić? - pyta grabarz.

Czytaj też: Tak się zarabia w Polsce. Raport GUS

Imiona niektórych bohaterów zostały zmienione.

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska Opracowanie graficzne: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

Na całym świecie obserwujemy rosnący popyt na fizyczne złoto. Jest to związane z obawami przed wprowadzeniem ceł na ten kruszec przez administrację Donalda Trumpa - przekazał Mirosław Budzicki, strateg rynków walutowych w PKO BP. Od początku ubiegłego roku ceny złota wzrosły o ponad 40 procent.

Kolejka nagle zrobiła się dłuższa. "To tak, jakby wiele osób chciało wypłacić środki z bankomatu"

Kolejka nagle zrobiła się dłuższa. "To tak, jakby wiele osób chciało wypłacić środki z bankomatu"

Źródło:
PAP

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

Japonia po raz pierwszy w historii zdecydowała się na uwolnienie 210 tysięcy ton ryżu z rezerw strategicznych - ogłosił szef resortu rolnictwa Taku Eto. To skutek nagłego wzrostu cen tego zboża, spowodowanego między innymi niskimi zbiorami w 2023 roku.

Cena bije rekordy. Pierwsza taka decyzja w historii

Cena bije rekordy. Pierwsza taka decyzja w historii

Źródło:
PAP

W sobotę ruszyły rozliczenia PIT za 2024 rok. - Zeznania można złożyć na różne sposoby, ale zachęcamy do tego, aby złożyć je przez usługę Twój e-PIT albo przez stronę podatki.gov.pl - przekazał Marcin Łoboda, wiceminister finansów i szef Krajowej Izby Skarbowej (KAS). Według ekspertów przygotowane przez fiskusa rozliczenie warto zweryfikować i skorzystać z możliwości obniżenia podatku.

Ruszyły rozliczenia PIT. Jest jedna nowość

Ruszyły rozliczenia PIT. Jest jedna nowość

Źródło:
PAP

Ulga na dziecko to jedno z najczęściej wybieranych odliczeń w Polsce. Za jej sprawą zwrot podatku może sięgać nawet kilku tysięcy złotych. Zgodnie z deklaracjami urzędników ulgę na dziecko powinniśmy znaleźć w formularzu wstępnie wypełnionym przez fiskusa w ramach usługi Twój e-PIT. Warto zwrócić jednak uwagę na kwestię ewentualnego "dodatkowego zwrotu".

Z tej ulgi korzystają miliony Polaków

Z tej ulgi korzystają miliony Polaków

Źródło:
tvn24.pl

Akcja PIT 2025 ruszyła na dobre. W ramach tegorocznych rozliczeń Ministerstwo Finansów w ramach usługi Twój e-PIT udostępniło wstępnie wypełnione formularze podatkowe. Co zrobić, aby rozliczyć PIT przez internet w 2025 roku?

Jak złożyć PIT przez internet. Trzy sposoby

Jak złożyć PIT przez internet. Trzy sposoby

Źródło:
tvn24.pl

Obecność zagranicznej konkurencji na polskim rynku przełoży się na poszerzenie oferty i spadek cen biletów - stwierdził Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Dodał, że na kolei, od momentu zmiany władz w PKP Intercity, trwa "przewrót kopernikański".

"Przewrót kopernikański na kolei"

"Przewrót kopernikański na kolei"

Źródło:
PAP

W piątek Donald Trump złożył podpis pod rozporządzeniem o powołaniu Krajowej Rady do spraw Dominacji Energetycznej. Amerykański prezydent chce zlikwidować bariery regulacyjne, a także zwiększyć krajowe wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej.

Rada do spraw "dominacji energetycznej". Jest decyzja Trumpa

Rada do spraw "dominacji energetycznej". Jest decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w piątek odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z przedsiębiorcami, poświęcone deregulacji - wynika z informacji KPRM przekazanej na platformie X. "Za nami dobre spotkanie. Plan działań gotowy" - napisał później premier Tusk.

Premier spotkał się z przedsiębiorcami. "Plan działań gotowy"

Premier spotkał się z przedsiębiorcami. "Plan działań gotowy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

CPK (Centralny Port Komunikacyjny) podpisze umowę ramową z dziewięcioma firmami i pięcioma konsorcjami, spośród których wybrani będą wykonawcy sieci ponad 90 kilometrów dróg wokół lotniska - przekazał wiceminister infrastruktury Maciej Lasek. Szacowana wartość kontraktu to ponad 2,2 miliarda złotych netto.

Kontrakt na ponad dwa miliardy złotych. "Jeden z większych"

Kontrakt na ponad dwa miliardy złotych. "Jeden z większych"

Źródło:
PAP

Mołdawski region separatystyczny Naddniestrze zaczął otrzymywać gaz dzięki pożyczce od Rosji i współpracy z rosyjskim Ministerstwem Energetyki - poinformował w piątek szef władz Naddniestrza Wadim Krasnosielski.

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Naddniestrze zaczęło otrzymywać gaz

Źródło:
PAP

Do 20 lutego przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania. Ci, którzy zdecydowali się na zmianę formy opodatkowania i złożyli odpowiednie oświadczenie w urzędzie skarbowym w formie elektronicznej, powinni sprawdzić jego poprawność.

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla przedsiębiorców. Zostało kilka dni

Źródło:
PAP, gov.pl

W samym 2023 roku wydano ponad 25 tysięcy stron aktów prawnych. To jest po prostu olbrzymie przeregulowanie gospodarki - mówi w rozmowie z portalem tvn24.pl prezes zarządu, CEO Comarch S.A. Jarosław Mikos. Komentując pomysł powstania zespołu Rafała Brzoski, chwali rozmach twórcy InPostu. Zwraca uwagę na wyzwania, jakie stoją przed nami w związku z rozwojem sztucznej inteligencji. - AI to tak wielka rewolucja, że jest porównywalna z rewolucją Gutenberga - podkreśla Mikos.

Prezes Comarchu o potrzebie deregulacji: tysiące nowych przepisów, kontrole i wysokie obciążenia

Prezes Comarchu o potrzebie deregulacji: tysiące nowych przepisów, kontrole i wysokie obciążenia

Źródło:
tvn24.pl

Komisja Europejska odrzuciła w piątek nową propozycję prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącą ceł, która ma jego zdaniem wyrównać warunki handlu. Po raz kolejny zapowiedziała, że zareaguje szybko i stanowczo na amerykańskie nieuzasadnione cła.

"Cła to podatki. Nakładając je, USA opodatkowują własnych obywateli"

"Cła to podatki. Nakładając je, USA opodatkowują własnych obywateli"

Źródło:
PAP

"Ostrzegamy przed wiadomościami wysyłanymi do przedsiębiorców, w których oszuści podszywają się pod portal biznes.gov.pl" - ostrzega resort rozwoju i technologii. To kampania phishingowa, "w której atakujący wykorzystują elementy socjotechniki, aby wyłudzić dane".

"Nie działaj pod wpływem emocji". Resort ostrzega

"Nie działaj pod wpływem emocji". Resort ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

W styczniu 2025 roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 5,3 procent rok do roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca inflacja wyniosła 1,0 procent - wynika ze wstępnych danych GUS.

"Inflacja zaskoczyła". Nowe dane GUS

"Inflacja zaskoczyła". Nowe dane GUS

Źródło:
tvn24.pl

Obecny zarząd Polregio złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez były zarząd - dowiedziała się PAP od źródeł zbliżonych do sprawy. Agencja podała, że chodzi o szkody znacznej wartości.

Nieoficjalnie: zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami poprzedniego zarządu Polregio

Nieoficjalnie: zawiadomienie do prokuratury w związku z działaniami poprzedniego zarządu Polregio

Źródło:
PAP

Turyści nie będą już mogli chodzić po ulicach portugalskiej Albufeiry ubrani jedynie w kostium kąpielowy. Nieposłusznym, zgodnie z nowymi przepisami, tak zwanym Kodeksem Zachowań w Albufeirze, grożą mandaty do 1500 euro (według obecnego kursu to 6246 złotych).

Nie chcą bikini na ulicach. Mandaty liczone w tysiącach złotych

Nie chcą bikini na ulicach. Mandaty liczone w tysiącach złotych

Źródło:
PAP

TikTok powrócił do sklepów z aplikacjami Apple i Google w USA. Wcześniej prezydent Donald Trump opóźnił wprowadzenie zakazu dla aplikacji i zapewnił gigantów technologicznych, że nie zostaną ukarani za dystrybucję - podał Reuters.

TikTok wrócił do sklepów z aplikacjami w USA

TikTok wrócił do sklepów z aplikacjami w USA

Źródło:
Reuters, TVN24

Wydane rozstrzygnięcie będzie miało istotne znaczenie dla blisko 18 milionów spłacanych kredytów, których wartość można szacować na około 190 miliardów złotych - ocenił radca prawny Wojciech Bochenek. Orzeczenie otwiera klientom drogę do tak zwanego darmowego kredytu - dodała prawniczka Karolina Wysmułek.

"Darmowy kredyt". Przełomowy wyrok może mieć znaczenie dla milionów

"Darmowy kredyt". Przełomowy wyrok może mieć znaczenie dla milionów

Źródło:
PAP

Sędzia federalny Amir Ali nakazał administracji prezydenta USA Donalda Trumpa przywrócenie finansowania setkom instytucji zaangażowanych w pomocy dla zagranicy (USAID). Twierdzą one, że zamrożenie na 90 dni funduszy zrujnowało ich działalność.

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Sąd odwraca decyzję Trumpa. Pieniądze mają zostać odmrożone

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że wyrzucenie Rosji z G7 było błędem, powinna zostać przyjęta z powrotem. Powiedział także, że ufa Putinowi w kontekście jego deklaracji, iż ten chce pokoju. Później poinformował, że w piątek w Monachium dojdzie do rozmów przedstawicieli Rosji, Ukrainy i USA.

Trump: wyrzucenie Rosji z G7 było błędem. Prezydent USA mówi o zaufaniu do Putina

Trump: wyrzucenie Rosji z G7 było błędem. Prezydent USA mówi o zaufaniu do Putina

Źródło:
PAP, Reuters

"Klucz do mieszkania" to nowy program mieszkaniowy zaproponowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Resort rozwoju chce w 2025 r. przeznaczyć 2,5 mld zł na mieszkalnictwo komunalne i społeczne. Z kolei program "Pierwsze klucze" będzie skierowany do tych, którzy nie byli właścicielami mieszkań. - Żadna złotówka z tego programu nie popłynie do deweloperów podkreślał minister Paszyk.

"Klucz do mieszkania". Minister rozwoju przedstawił nowy program mieszkaniowy

"Klucz do mieszkania". Minister rozwoju przedstawił nowy program mieszkaniowy

Źródło:
PAP