Coraz większa liczba firm ogranicza możliwość pracy zdalnej. W styczniu 2024 roku zapewniało ją jeszcze 71 procent pracodawców. Natomiast w grudniu już o 9 punktów procentowych mniej. W tym roku plan ograniczenia jej ma co dziesiąta firma.
Duże i średnie firmy w Polsce w ciągu ostatniego roku ograniczyły możliwość pracy zdalnej. Pod koniec 2024 r. zapewniało ją 62 proc. przedsiębiorstw, podczas gdy w styczniu 2024 r. było to 71 proc. Natomiast odsetek firm, które nie pozwalały pracownikom pracować z domu, wzrósł w tym czasie o 14 punktów procentowych, do 37 proc. - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Grant Thornton.
Pracownicy i tak muszą pojawiać się w biurze
"Jeśli pracodawcy zgadzają się na pracę zdalną, to jednak preferują, żeby pracownicy z mniejszą lub większą częstotliwością pojawiali się w biurze" - zauważyła firma Grant Thornton. Dodała, że firmy te argumentują, iż pracownik ma być w biurze 1-4 dni w miesiącu (27 proc.), 5 proc. deklaruje częstotliwość 4-10 dni, a od 10 do 15 dni - 13 proc.
W grudniu ub.r. 2 proc. firm nie wiedziało, jak często ich pracownicy powinni pojawić się w biurze. To spadek w porównaniu do stycznia 2024 r., kiedy było to 30 proc.
Firmy, które nie oferują pracy zdalnej, najczęściej powołują się na brak odpowiednich narzędzi do jej wykonywania, np. laptopów. Takiej odpowiedzi udzieliło 38 proc. badanych - to spadek o 5 p.p. w porównaniu do stycznia 2024 r. Z kolei 24 proc. firm obawia się spadku efektywności i jakości pracy (wzrost o 11 p.p.), a co czwarty pracodawca (24 proc.) twierdzi, że ich pracownicy nie wyrazili takiej chęci - to spadek o 11 p.p. w porównaniu do styczniowego badania.
Kolejne 21 proc. obawia się, że praca zdalna przyczynia się do gorszego przepływu informacji pomiędzy pracownikami (spadek o 14 p.p..), 8 proc. wskazało na dodatkowy koszt z tym związany (spadek o 14 p.p.); 3 proc. badanych boi się pogorszenia atmosfery i poczucia więzi między pracownikami (spadek o 27 p.p.). Powodów, dla których w ich firmie nie wprowadzono możliwości wykonywania pracy zdalnej, nie potrafiło wykazać 16 proc. badanych.
Część firm chce całkowitego powrotu do biur
"Zdecydowana większość polskich pracodawców planuje w tym roku utrzymać dotychczasowy model pracy zdalnej wprowadzony w swoich firmach" - zauważyli autorzy badania. Takie rozwiązanie w grudniu deklarowało 80 proc. polskich firm, w styczniu 2024 r. - o połowę mniej.
Co dziesiąta firma (10 proc.) zamierza w tym roku ograniczyć możliwość wykonywania pracy na odległość; z tego połowa chce całkowitego powrotu do biur, a reszta - zwiększenia częstotliwości biurowej pracy.
Pracodawcy, którzy rozważają lub zamierzają w ciągu 12 miesięcy zwiększyć wymiar pracy z biura swoim pracownikom, wymieniali gorszą jakość wykonywanych przez pracownika obowiązków (58 proc.), a 42 proc. - problemy z przepływem informacji między pracownikami. Co trzeci przedsiębiorca narzekał na gorszą atmosferę wśród pracowników.
Przepisy dotyczące pracy zdalnej
Autorzy badania przypomnieli, że na podstawie aktualnych przepisów pracownicy mogą pracować zdalnie w formie "właściwiej" lub "systemowej". Musi być ona realizowana w pełni lub częściowo poza zakładem pracy z ustalonego z pracodawcą miejsca.
Pracę zdalną można wykonywać też na podstawie jednostronnego polecenia pracodawcy na określony czas z powodów obiektywnych, losowych i niezależnych od pracodawcy oraz okazjonalnie; wówczas maksymalnie może trwać 24 dni w roku, na wniosek pracownika.
Takie badanie Grant Thornton International przeprowadza co roku wśród 10 tys. właścicieli lub członków zarządu średnich i dużych przedsiębiorstw na świecie. W Polsce od 2020 r. prowadzone jest ono metodą CATI (wywiady telefoniczne) przez firmę Biostat, wśród właściciel i członków zarządu 100 średnich i dużych przedsiębiorstw.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock