Minister Spraw Zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier skrytykował w wywiadzie dla "Bild am Sonntag" manewry NATO na wschodniej flance sojuszu.
- To, czego nie powinniśmy teraz robić, to dalsze zaognianie sytuacji poprzez wymachiwanie szabelką i okrzyki wojenne - powiedział Steinmeier. - Ktokolwiek wierzy, że organizowanie symbolicznych parad czołgów na wschodniej flance sojuszu poprawi bezpieczeństwo, jest w błędzie - dodał. Steinmeier wezwał NATO, żeby zastąpiło ćwiczenia wojskowe dialogiem i współpracą z Rosją, aby „nie tworzyć pretekstu do odnawiania starej konfrontacji".
Jego zdaniem, zgubne byłoby "zawężanie spojrzenia do aspektów militarnych i szukanie zbawienia jedynie w polityce odstraszania". - Historia uczy, że oprócz wspólnej woli do obrony musi istnieć gotowość do dialogu i kooperacji - napomniał niemiecki polityk.
Jak zwracają uwagę angielskie i niemieckie media, słowa szefa niemieckiej dyplomacji padły po zakończeniu NATO-wskich manewrów Anakonda-16 i przed rozpoczynającym się w lipcu szczytem NATO w Warszawie.
PAP z kolei przypomina, że ministrowie obrony państw NATO potwierdzili we wtorek decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki i rozmieszczeniu czterech batalionów w Polsce i krajach bałtyckich. Ostateczne decyzje mają zostać ogłoszone na szczycie Sojuszu 8 i 9 lipca w Warszawie.
Największe manewry po 89. roku
17 czerwca zakończyły się największe manewry wojskowe w Polsce po 1989 roku - Anakonda-16. Wzięło w nich udział ponad 31 tys. żołnierzy z 23 krajów, w tym ok. 12 tys. z Polski. W ćwiczeniach uczestniczyło 3 tys. pojazdów, ponad 100 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów.
Ćwiczenie Anakonda odbywa się co dwa lata od 2006 r., tegoroczna edycja była szóstą, a trzecią w wymiarze międzynarodowym. Organizatorem ćwiczenia jest Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, tegoroczne przygotowało we współpracy z Dowództwem Wojsk Lądowych USA w Europie (USAREUR). W poprzednich edycjach Anakondy wzięło udział łącznie prawie 50 tys. żołnierzy.
Celem tegorocznych manewrów było sprawdzenie i rozwijanie zdolności do dowodzenia połączoną operacją obronną w układzie międzynarodowym i we współpracy z instytucjami pozamilitarnymi. Był to też sprawdzian rozwiązań zastosowanych przez państwo-gospodarza przyjmującego pomoc sprzymierzonych.
Natomiast wciąż trwają coroczne manewry NATO Saber Strike, które odbywają się na Litwie, Łotwie i w Estonii w dniach 27 maja - 22 czerwca.
Autor: dln//rzw / Źródło: "Bild am Sonntag", BBC, PAP