Juncker obdzwonił Europę wschodnią, szukał słabego ogniwa w "bloku antykwotowym"

Decyzja Niemiec o przywróceniu kontroli granicznych zmienia sytuację w grze o kwoty imigrantówKomisja Europejska

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude do ostatniej chwili próbuje przekonać blok państw Europy Wschodniej do swojej koncpecji kwotowego podziału uchodźców. W niedzielę dzwonił do premierów Słowacji, Łotwy, Czech, Węgier, Rumunii, którzy wcześniej zapowiadali stanowcze "nie" dla przymusowego przyjmowania uchodźców. Mimo zapowiedzi nie udało mu się porozmawiać z Ewą Kopacz.

Rozmowy z blokiem "antykwotowym" mają przygotować poniedziałkowe spotkanie ministrów spraw wewnętrznych UE, którzy będą omawiać propozycje rozlokowania w państwach UE w sumie 160 tys. osób.

W niedzielę Juncker dzwonił do premierów Słowacji, Łotwy, Czech, Węgier, Rumunii, a także kanclerz Niemiec Angeli Merkel. W poniedziałek rano Juncker ma rozmawiać na ten temat także z premier Ewą Kopacz.

Słowacja powie "nie"

W przypadku Słowacji Juncker najwyraźniej nic nie wskórał, bo szef MSW tego kraju zapowiedział, że i tak zawetuje jego propozycję.

- Mam upoważnienie zarówno ze strony rządu, jak i parlamentu, by zawetować każdą kwestię dotyczącą kwot (uchodźców - red.), bo te nie mają sensu. Są wymierzone wprost przeciwko uchodźcom i w żaden sposób nie rozwiązują trwającego kryzysu - powiedział w niedzielę szef słowackiego MSW Robert Kaliniak w jednym z telewizyjnych wywiadów.

Podtrzymanie dotychczasowego stanowiska zapowiedziały także Węgry.

Juncker chce zgody bez głosowania?

Z informacji uzyskanych przez PAP ze źródła unijnego wynika, że szef KE przekonywał przywódców, z którymi rozmawiał, do przyjęcia u siebie części ze 160 tys. uchodźców, których rozmieszczenia chce Komisja. Rozmówca ten podkreślił, że KE nie nalega już na mechanizm automatycznego podziału osób szukających azylu pomiędzy państwa UE. Właśnie do tego elementu propozycji KE z największym sceptycyzmem odnosili się polscy politycy. Brukseli zależy teraz, żeby ministrowie spraw wewnętrznych podjęli decyzję umożliwiającą podział 160 tys. uchodźców bez przegłosowywania (w Radzie do podjęcia decyzji wystarczy większość kwalifikowana) i zmuszania do tego niektórych państw.

Relacjonując argumenty, jakich wobec przywódców państw Europy Środkowo-Wschodniej używa szef KE, rozmówca wskazał, że powtarza on, iż w pewnym momencie każdy z krajów UE potrzebuje solidarności z innymi, czy chodzi o środki budżetowe, czy o podejście do sprawy konfliktu na Ukrainie, czy tak jak teraz uchodźców.

Jeśli nie Juncker, będzie działał Tusk

Szef gabinetu Junckera Martin Selmayr ostrzegł na Twitterze, że wolny przepływ osób w ramach strefy Schengen będzie zagrożony, jeśli państwa członkowskie nie będą szybko i solidarnie pracować w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zapowiedział w piątek, że jeśli ministrowie spraw wewnętrznych państw UE nie uzgodnią w poniedziałek działań w sprawie kryzysu migracyjnego, to zwoła pilny szczyt przywódców unijnych.

KE proponuje obowiązkowe kwoty podziału, wyliczone dla poszczególnych państw unijnych. Do Polski miałoby trafić ok. 12 tys. uchodźców. Część krajów sprzeciwia się jednak narzucaniu z góry kwot uchodźców i chce dobrowolnego systemu. Do tej pory najmocniej protestowały państwa Grupy Wyszehradzkiej: Polska, Węgry, Czechy i Słowacja.

Powrót kontroli

Juncker na Twitterze oświadczył, że w niedzielę rozmawiał także z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Rozmowa poświęcona była decyzji niemieckiego rządu ws. czasowego przywrócenia kontroli na granicach. Według niedzielnego oświadczenia niemieckich władz punktem ciężkości kontroli będzie początkowo granica południowa z Austrią. To przez nią do Niemiec dociera w ostatnim czasie zmasowana fala uchodźców.

W oświadczeniu czytamy, że kryzysowa sytuacja, z jaką mają do czynienia Niemcy, wydaje się spełniać warunki kodeksu granicznego Schengen, który w szczególnych sytuacjach pozwala na czasowe przywrócenie kontroli wewnątrz UE.

Juncker dodał, że będzie na bieżąco monitorował sytuację i informował o niej najważniejsze unijne instytucje. Zapowiedział też, że niezbędne jest podjęcie działań, które jak najszybciej pozwolą na powrót do otwartych granic w ramach całej strefy Schengen.

.@EU_Commission Statement following temporary reintroduction of border controls by #Germany: http://t.co/fLJAf4oV9u #Schengen #refugeecrisis— Jean-Claude Juncker (@JunckerEU) wrzesień 13, 2015

Autor: ts,pk//gak / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl, Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Komisja Europejska

Tagi:
Raporty: