Wraz z przebudową wałów przeciwpowodziowych po praskiej stronie Wisły, o której pisaliśmy już w 2011 roku, Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych planuje przebudowę całego Wybrzeża Helskiego. Nowa ulica znalazłaby się blżej zabudowań.
- Chodzi o to, że budowane wały znalazłyby się w pasie drogi, dlatego ulicę trzeba będzie przesunąć - tłumaczy Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Prace nie wymagają jednak żadnego przejmowania gruntów. Wszystko odbywać się będzie w pasie drogi - zapewnia.
Pas ze zmiennym kierunkiem
To nie jedyne zmiany, jakie planują drogowcy. Na warszawskich kierowców czeka zupełna nowość. – Na środkowym pasie ruch odbywać się będzie zmiennie. W zależności od pory dnia - informuje Gajewska. – W porannym szczycie będzie służył do jazdy w stronę centrum, w po południowym - w przeciwnym kierunku - wyjaśnia.
Jak dokładnie byłoby to zorganizowane, zależy od inżyniera ruchu. - Planowane są bramy nad ulicą, z umieszczonymi znakami o zmiennej treści. W zależności od potrzeby będzie wyświetlona informacja - tłumaczy rzeczniczka.
"Ślepa" Kłopotowskiego, Okrzei dwukierunkowa
Na tym jednak nie koniec. Inwestycja obejmie również zamknięcie ul. Kłopotowskiego przy skrzyżowaniu z Wybrzeżem Szczecińskim oraz przebudowę skrzyżowania z ulicą Okrzei. – Jako, że ruch z ul. Kłopotowskiego przejmie właśnie ona, na odcinku od Wybrzeża do ul. Panieńskiej ulica będzie dwukierunkowa - tłumaczy Gajewska. – W związku tym niezbędne jest przebudowanie skrzyżowania - dodaje.
Zmiany dotyczyć będą również skrzyżowania z ul. Ratuszową. Rzeczniczka zastrzega jednak, że projekt jest w trakcie planowania i nie wszystko zostało jeszcze uzgodnione. Inwestycja najprawdopodobniej rozpoczęłaby się w 2014 roku. - Mamy na nią przeznaczone 47 milionów złotych - informuje Gajewska.
Zielone Mazowsze: ZMID chce drugiej Wisłostrady
Projekt bardzo negatywnie ocenia Zielone Mazowsze.
- Opiera się na zwiększeniu przepustowości jezdni, przekształceniu jej w tor wyścigowy i ograniczeniu możliwości jej przekraczania przez pieszych i rowerzystów - napisałi na swojej stronie internetowej członkowie stowarzyszenia, nazywając jednocześnie inwestycję „prawobrzeżną Wisłostradą”.
Tego porównania nie rozumie Gajewska. - Po pierwsze my nic nie "chcemy". Wszystko określone jest w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy. Ponadto ulica po przebudowie nie zmieni swoich parametrów - zapewnia.
Zdaniem ZM, inwestycja utrudni dostęp do terenów rekreacyjnych nad Wisłą. - Tereny te w ostatnich latach odżywają dzięki plaży, promowi, ścieżce spacerowo-rowerowej. Tymczasem całkowicie zlikwidowane ma zostać przejście dla pieszych pod mostem Śląsko-Dąbrowskim (najkrótsza droga do tramwaju), a przy moście Gdańskim będzie bardziej niebezpiecznie - trzeba będzie bez sygnalizacji pokonać więcej pasów ruchu - czytamy w opinii stowarzyszenia.
Jak tłumaczy Gajewska, zmniejszenie liczby przejść jest konieczne dla zachowania bezpieczeństwa kierowców i dla pieszych. - Przy takiej organizacji, gdzie jeden pas ma zmienny kierunek ruchu, przejścia muszą zostać ograniczone - przekonuje.
Dodaje jednak, że projekt zakłada budowę przejścia wraz z sygnalizacją przy skrzyżowaniu z ul. Okrzei, gdzie obecnie takiego rozwiązania nie ma. - Przy moście Gdańskim zostanie zbudowany azyl bezpieczeństwa- odpowiada.
Hałaśliwa droga...
Stowarzyszenie obawia się również, że ulica stanie się drogą tranzytową, bo projekt lekceważy potrzeby spacerowiczów i rowerzystów. - W niektórych miejscach chodnik zostanie zwężony do 1,5 metra, byle tylko zamienić ulicę w tor wyścigowy. Projekt narazi również spacerowiczów i mieszkańców zoo na zwiększony hałas - zauważają działacze ZM.
- Według studium Wybrzeże Helskie ma kategorię drogi klasy G, czyli jest to droga główna. Ponadto liczba pasów w wielu miejscach się nie zmieni, a nowa organizacja ma za zadanie usprawnić ruch kołowy. Samochody, które jadą, powodują mniejszy hałas, niż te stojące w korku - odpowiada rzeczniczka. Zapewnia, że na całej długości będzie i chodnik i ścieżka rowerowa. - Szerokość w niektórych miejscach będzie osiągała dopuszczalne minimum - przyznaje.
...i wycinka drzew
Zielonemu Mazowszu nie podoba się także planowana wycinka drzew, konieczna do budowy "absurdalnie rozbuchanych skrzyżowań". - Wzdłuż zoo, zamiast za szpalerem drzew, spacerować będziemy bezpośrednio wzdłuż ruchliwej jezdni - napisali.
- Faktycznie, przesunięcie ulicy bliżej budynków spowoduje, że trzeba będzie wykorzystać pas zieleni oraz wyciąć drzewa. Rośliny zostaną jednak posadzone w innym miejscu - odpowiada Gajewska.
Stowarzyszenie uważa, że przeznaczone na inwestycje pieniądze, można wykorzystać między innymi na dokończenie budowy obwodnicy Śródmieścia po stronie praskiej. Jak informuje Gajewska, ta inwestycja według szacunków sprzed kilku lat kosztowałaby jednak aż 700 milionów złotych.
PRZECZYTAJ ZARZUTY ZIELONEGO MAZOWSZA
Przesuną i przebudują Wybrzeże Helskie
su/roody