Prokurator Generalny Dominikany przesłał do Polski część dokumentów w sprawie oskarżanego o pedofilię księdza Gila - dowiedziała się TVN24. Zebrane przez prokuraturę dowody mówią o "gwałcie" lub innych czynnościach seksualnych wobec 10 chłopców. Jak tylko dokumenty dotrą, przekażemy je do prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie, by zostały przetłumaczone - powiedział rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.
Jak ustaliła TVN24, do polskiej prokuratury wysłana została część dokumentów ze śledztwa w sprawie oskarżanego o pedofilię księdza Wojciecha Gila. Akta mówią m.in. o gwałcie i innych czynnościach seksualnych. Część z chłopców była ministrantami w parafii księdza Gila.
Wcześniej pojawiły się informacje, jakoby niektóre ofiary rozpoznały księdza Gila na zdjęciach pornograficznych znalezionych w jego komputerze. Prokurator Generalny Dominikany powiedział jednak, że nie ma żadnych dokładnych informacji na ten temat.
Współpraca polsko-dominikańska
- Spodziewam się zakończenia procesu zbierania dowodów w Polsce, żeby móc jak najszybciej postawić zarzuty - powiedział Prokurator Generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito.
Polska i Dominikana nie posiadają żadnych umów dotyczących współpracy prawnej czy ekstradycji. Oznacza to, że ksiądz Gil może być sądzony jedynie w Polsce. Skutkuje to tym, że dominikański wymiar sprawiedliwości robi wszystko, żeby przekazać do Polski jak najmocniejszy materiał dowodowy.
- Czekamy na dokumenty z dominikańskiej prokuratury. Gdy tylko napłyną, niezwłocznie przekażemy je do prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie, by zostały przetłumaczone - powiedział rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.
Już wcześniej prokurator generalny Andrzej Seremet zapowiadał, że dalszy bieg tego śledztwa zależy od treści dokumentów z Dominikany. Przyznał, że - w razie takiej konieczności - polska prokuratura będzie przygotowana na wysłanie na Dominikanę ekipy śledczej, jeśli z nadesłanych materiałów wynikałoby, że potrzeba uzupełnić przesłuchania ewentualnych pokrzywdzonych z tego kraju.
Polska prokuratura bada sprawę
Prokuratura Okręgowa w Warszawie od końca września prowadzi śledztwo ws. podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych na Dominikanie.
Toczy się ono w kierunku przestępstwa pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat).
Podstawą wszczęcia tego śledztwa były informacje, jakie prokuratura uzyskała z polskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego w Bogocie, które potwierdziło w prokuraturze na Dominikanie, że prowadzi ona postępowanie w sprawie dotyczącej dwóch polskich obywateli.
Władze Dominikany badają, oprócz sprawy michality ks. Gila, sprawę byłego już nuncjusza apostolskiego na Dominikanie abp. Józefa Wesołowskiego, którego w sierpniu odwołał papież w związku z podejrzeniami o pedofilię.
Autor: dln//gak / Źródło: TVN24, ENEX, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24