- To poczucie solidarności i poczucie współodpowiedzialności za nasz kraj, za nasze życie jest niesamowite - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 siostra Małgorzata Chmielewska, prezeska Fundacji Domy Wspólnoty "Chleb Życia", odnosząc się do 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zdaniem psycholożki i socjolożki Joanny Heidtman, oprócz pomagania WOŚP to wielkie święto, kiedy "ludzie czują wspólnotę".
TVN WARNER BROS. DISCOVERY PO RAZ 9. JEST GŁÓWNYM PARTNEREM MEDIALNYM FINAŁU WOŚP
Motywem przewodnim 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest bezpieczeństwo i zdrowie dzieci, a towarzyszy mu hasło: "Gramy na zdrowie!". Zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.
Czy pomiędzy organizacjami charytatywnymi, które dzięki darczyńcom mogą pomagać, istnieje rywalizacja? - Niestety, czasami rywalizacja jest, ale być jej nie powinno. To, co nas wszystkich łączy, to chęć przemiany tego świata, chęć jego poprawy - mówiła w "Faktach po Faktach" siostra Małgorzata Chmielewska.
Jak przekonywała, powinna być "bardzo głęboka współpraca, życzliwość i wzajemne wspieranie się". - Wszyscy staramy się polepszyć ten świat i oczywiście WOŚP to robi na swój sposób - wyjaśniła.
Siostra Chmielewska: próba zniszczenia tego jest jakimś świństwem
- Myślę, że to, co udało się zbudować Jurkowi (Owsiakowi - red.) - a za nim stoi przecież mnóstwo ludzi, cały sztab Orkiestry i tysiące wolontariuszy, tysiące ludzi dobrej woli - to poczucie solidarności i poczucie współodpowiedzialności za nasz kraj, za nasze życie, jest niesamowite - komentowała w "Faktach po Faktach" siostra Chmielewska.
W jej ocenie WOŚP łączy ludzi o bardzo różnych poglądach i próba zniszczenia tego "jest jakimś świństwem". - Nie można niszczyć dobra - podkreśliła.
Siostra Chmielewska zauważyła, że Jerzy Owsiak i Lidia Niedźwiedzka-Owsiak zmienili ten dzień w wielkie święto. - Tak naprawdę jesteśmy trochę społeczeństwem smutasów. I cała ta jednocząca otoczka radości i święta jest niezwykle ważna - oceniła.
Heidtman: Owsiak od początku tak to skonstruował
Po co ludziom jest potrzebna Orkiestra? - My chcemy pomagać, trochę tak jesteśmy skonstruowani, że pomimo że też są w nas instynkty zadbania o siebie i zagrabienia troszkę w swoją stronę, to generalnie czujemy się dobrze, dzieląc się - podkreśliła psycholożka i socjolożka Joanna Heidtman.
Zwróciła uwagę, że oprócz pomagania to jest wielkie święto, kiedy "ludzie czują wspólnotę".
- Tu jest w ogóle bardzo dużo elementu zabawy. Owsiak od początku tak to skonstruował, żeby temu towarzyszyła i muzyka, i zabawa, żeby ludzie poczuli, że pomaganie jest dobre, nie tylko w sensie wartości, ale że też jest przyjemne, że jest też fajne, że można się tym dzielić - oceniła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: "Fakty po Faktach" TVN24