Czwartkowy poranek przywitał Warszawę śniegiem. Na głównych drogach już raczej go nie znajdziemy, jest tam za to błoto pośniegowe, więc warunki jazdy nie są idealne. Na bocznych ulicach wciąż może być biało. Warto wyjść z domu wcześniej.
Śnieg padał w nocy, a także wcześnie rano. Już o 5 nad ranem na ulice wyjechały posypywarki, ale ich załogi skupiają się na głównych ulicach. Mniejsze są ciągle pod śniegiem. - Należy uważać, bo nawet w miejscach w których jeżdżą autobusy, widać białą pokrywę na jezdni. Kierowcy zwalniają, starają się dopasować prędkość do panujących warunków. Na głównych arteriach jest lepiej, ale i tak zalecam wyjść z domu kilka minut wcześniej - radzi reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.
Szczególną ostrożność powinni zachować również piesi. Chodniki są śliskie, łatwo upaść i złamać rękę lub nogę. Tym bardziej, że cały czas utrzymuje się lekki mróz.
Jak informuje Zarząd Oczyszczania Miasta, w akcji jest 164 posypywarek, które będą pracować co najmniej trzy godziny. - Pomimo intensywnej akcji drogowców, na jezdniach pozostaje błoto pośniegowe. Sytuacja jest dość trudna - ostrzega nasz reporter.
Według tvnmeteo.pl, w ciągu dnia mogą pojawić się kolejne opady śniegu. Będzie trochę cieplej, niż w ostatnich dniach. Temperatura w południe może przekroczyć 0 stopni Celsjusza.
md/r