"Życie ludzkie nie jest warte więcej od życia komara". Kajetan P. nie żałuje

Przemysław Nowak o wyjaśnieniach Kajetana P.
Przemysław Nowak o wyjaśnieniach Kajetana P.
TVN 24
Przemysław Nowak o wyjaśnieniach Kajetana P.TVN 24

Prokuratura ujawniła treść wyjaśnień Kajetana P. Podejrzany o morderstwo twierdzi, że ofiarę wybrał przypadkowo, z ogłoszenia. Zabił chwilę po tym, gdy zaproponowała herbatę. Tłumaczył, że zabójstwo było kolejnym krokiem na drodze do samodoskonalenia i że nie żałuje tego, co zrobił.

W środę prokuratura zdecydowała ujawniła okoliczności zabójstwa Katarzyny J., aby przeciąć medialne spekulacje w tej sprawie.

Droga samodoskonalenia

O motywach morderstwa mówił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak.

- Wskazał, że targały nim sprzeczne emocje. Z jednej strony miał potrzebę samodoskonalenia, pozbywania się ludzkich słabości, z drugiej - dostrzegł pokusy życia codziennego, przyjemności, które w jego ocenie świadczą o słabości. Kilka lat temu uznał, że musi wybrać drogę samodoskonalenia, pozbywania ludzkich słabości i tą drogą szedł doskonaląc się fizycznie i intelektualnie - relacjonował wyjaśniania Kajetana P. prokurator Nowak. - Elementem samodoskonalenia były intensywne ćwiczenia fizyczne, głodówki, zerwanie wszelkich związków z rodziną, bo je także uznawał za dowód słabości - dodał.

Dalej wyjaśnił, że od kilku lat w mężczyźnie narastał konflikt między samodoskonaleniem a słabością, za jaką uważał szacunek do życia ludzkiego.

"Życie ludzkie nie jest warte więcej niż świni"

Jak miał wyjaśnić śledczym na pewnym etapie swojej ewolucji doszedł do wniosku, że musi kogoś zabić, bo tylko tak pozbędzie się słabości. - Stwierdził, że życie ludzkie nie jest warte więcej od życia świni lub komara. Taka myśl towarzyszyła mu od jakiegoś czasu, natomiast konkretną decyzję o zabiciu osoby podjął miesiąc lub dwa przed samym zdarzeniem - przytaczał wyjaśnienia Nowak.

Podejrzany miał stwierdzić, że nie znał wcześniej ofiary i nic ich nie łączyło. - Poszukiwał ofiary, rozważał różne możliwości. Uznał, że to powinna to być osoba obca, lektor języka, bo będzie miał z nią nić porozumienia i będzie wzbudzał zaufanie. Całkowity przypadek spowodował, że ofiarą została Katarzyna J. Telefon do niej znalazł na stronie internetowej z ofertami korepetycji językowych. Dzwonił do kilku osób, wybrał ją m.in. dlatego, że nie było zdjęcia. Nie chciał tego zdjęcia widzieć - powiedział rzecznik.

- Ofiara była przypadkowa, nie znali się wcześniej, rozmawiali tylko przez telefon w cel umówienia się na lekcję - podkreślił.

"Zabił nożem"
"Zabił nożem"TVN24

"Zamienili kilka zdań, zaproponowała herbatę"

Dalej prokurator opisał dzień zbrodni. Kajetan P. umówił się z Katarzyną J. na godz. 11.

- Zwolnił się z pracy w bibliotece o godz. 10, tramwajem udał się do pokrzywdzonej. Przyszedł z nożem, piłą i torbą. Wszedł do mieszkania, zamienili kilka zdań. Pokrzywdzona zaproponowała herbatę. Korzystając z chwili nieuwagi podejrzany pozbawił ją życia za pomocą noża. W innym pomieszczeniu odciął głowę ofierze. Zaczął sprzątać wycierając ręcznikami krew, ręczniki wrzucił do pralki, którą włączył. Ciało spakował do dwóch toreb, zamówił taksówkę i odjechał w stronę Bielan. Potem wysiadł i zamówił druga taksówkę, co miało utrudnić dotarcie do niego - relacjonował Nowak.

Drugą taksówkę, omyłkowo P. zamówił na swoje nazwisko. - Mamy nagrania z rozmów z centralą. Jak mówił, w tym momencie wszystko się posypało - torba zaczęła przeciekać, taksówkarz zaczął pytać, zauważyła go sąsiadka gdy szedł z torbami... Uznał, że zaraz przyjedzie policja i postanowił, że ucieka. Podpalił torbę chcąc wywołać pożar, aby przynajmniej częściowo zatrzeć ślady - przytaczał słowa Kajetana P. Nowak.

Ucieczka nie była szczegółowo zaplanowana. - Metrem dojechał do centrum, potem na dworzec, wziął kredyt. Stamtąd pojechał do Poznania. Kupił tablet i kurtkę. Następnie przez Niemcy dotarł do Włoch, promem na Sycylię, następnie na Maltę. Planem była ucieczka Afryki: do Tunezji lub Libii, gdzie zamierzał żyć na pustyni - relacjonował.

"Jego celem nie było zadawanie bólu, cierpienia"
"Jego celem nie było zadawanie bólu, cierpienia"TVN24

"Odpowiedział, że nie żałuje"

Z uwagi na szacunek dla ofiary prokurator nie ujawnił tego, co P. powiedział o swym zamiarze zrobienia z ciałem Katarzyny J. po zabójstwie. Nowak zaznaczył równocześnie, że mężczyzna bardzo dokładnie to wyjaśnił. Prokuratura zaprzecza, by P. mógł być związany z jakimś innym przestępstwem. "Nic na to obecnie nie wskazuje" - powiedział prokurator.

Przemysław Nowak pytany przez dziennikarzy, czy P. żałuje swojego czynu, odpowiedział, że nie. Miał też stwierdzić, że sama zbrodnia nie sprawiła mu przyjemności, a celem nie było zadawanie bólu, cierpienia. - Mówił to wszystko w sposób chłodny, bez jakichkolwiek emocji, ważąc słowa - dodał Nowak.

Dopytywany o wątek kanibalizmu, prokurator uchylił się od odpowiedzi. Tłumaczył to "szacunkiem pamięci ofiary". Z tych samych powodów nie ujawnił, co 27-latek planował zrobić z ciałem. Głowę ofiary miał obciąć "ze względów praktycznych", nie ideologicznych. W pewnej chwili swych wyjaśnień podejrzany "bardzo ogólnie wspomniał o fascynacji Hannibalem Lecterem".

"Nic nie wskazuje na inne zbrodnie"

Prokuratur zdementował, że P. miał na sumieniu inne zbrodnie, czy inne przestępstwa. Według złożonych wyjaśnień, nie miał zaplanowanego kolejnego zabójstwa. Dopuszczał natomiast, że taka potrzeba mogłaby się w nim pojawić, gdyby mord na lektorce poszedł zgodnie z planem.

Podsumowując, Nowak zastrzegł, że nie są to "ustalenie końcowe śledztwa", a wszystkie opisy opierają się na wyjaśnieniach podejrzanego, które jednak "znajdują potwierdzenie w zgromadzonych materiale dowodowym".

- Na tym etapie śledztwa czynności z podejrzanym zostały zakończone. Zakończyliśmy też przesłuchania świadków. Prokurator uznał, że zachodzi możliwość ujawnienie części wyjaśnień podejrzanego, gdyż nie będzie to szkodzić postępowaniu – stwierdził Przemysław Nowak.

"Nie ma dowodu, aby brał udział w innym zabójstwie"
"Nie ma dowodu, aby brał udział w innym zabójstwie"TVN24

Chciał gryźć policjantów

We wtorek media ujawniły, że podczas transportu do Polski podejrzany próbował dwukrotnie ugryźć konwojujących go policjantów na pokładzie samolotu. Ale prokuratura nie potwierdza, by w materiale dowodowym były informacje o próbie ataku. Pewne jest, że mężczyzna transportowany jest w specjalnym kasku i chustce na wysokości ust.

- Ta biała chusteczka to zastępstwo takiego, jak my to nazywamy, kagańca, żeby przestępca nie ugryzł nas podczas wykonywania czynności. To jest zrobione z identycznego materiału jak kamizelki dla policjantów do ochrony przed kamieniami. Wkładki tego hełmu są zrobione z twardszej gąbki, one się uginają - tłumaczył reporterowi TVN24 były policjant.

Wyjaśnienia w prokuraturze przebiegały już spokojnie. Podejrzany składał je bez kasku i kajdanek.

Uciekł na Maltę

Kajetan P. jest podejrzany o to, że 3 lutego w bestialski sposób, odcinając głowę, zamordował 30-letnią kobietę. Mężczyzna przez dwa tygodnie był poszukiwany w niemal całej Europie. Policjanci z Poznania oraz CBŚP zatrzymali go na Malcie.

Maltański sąd szybko zgodził się na ekstradycję. Do Polski podejrzany został przetransportowany wojskowym samolotem w piątek. W Warszawie usłyszał zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany. Przyznał się do winy, odmówił pomocy adwokata. Śledczy nie wykluczają obserwacji psychiatrycznej. Zostanie ona przeprowadzona prawdopodobnie w areszcie przy Rakowieckiej.

Mężczyzna jest tymczasowo aresztowany do maja. grozi mu dożywocie.

Dlaczego prokuratura ujawniła okoliczności zbrodni?
Dlaczego prokuratura ujawniła okoliczności zbrodni?TVN24

b/r

Pozostałe wiadomości

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpoczął montaż się ponad 100 elektronicznych tablic na przystankach tramwajowych. Zainstalowano w nich kilka nowości.

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Będą nowe wyświetlacze na przystankach. Już nie pokażą "???". Mapa

Źródło:
PAP

Na skrzyżowaniu ulic Odrowąża i Matki Teresy Kalkuty na Bródnie doszło do wypadku z udziałem rowerzystki oraz tramwaju. Kobieta została zabrana do szpitala.

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Rowerzystka wjechała pod tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem na ulicy Połczyńskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Kierujący jednośladem trafił do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Zderzenie auta i motocykla na Bemowie. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Żelechowie (województwo mazowieckie) doszło do obywatelskiego zatrzymania 50-latka, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Z jednej strony auto nie miało opon, a mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

"Z dużą prędkością jechał bez opon". Nie miał prawa jazdy, wydmuchał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na czwartkowej sesji radni i radne Warszawy jednogłośnie przyjęli uchwały o pomocy finansowej czterem gminom poszkodowanym przez powódź. Nysa, Lądek-Zdrój, Kłodzko i Głuchołazy dostaną od Warszawy po pięć milionów złotych.

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Warszawscy radni jednogłośni w sprawie pomocy gminom poszkodowanym przez powódź

Źródło:
PAP

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności niebezpiecznego zdarzenia na Pradze Południe. Kierowca range rovera miał próbować umyślnie rozjechać kierującego skuterem, a gdy to się nie udało, z grupą innych osób go pobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Próba umyślnego przejechania autem, a później pobicie. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

62-latka została okradziona w jednym ze sklepów odzieżowych. Policja publikuje nagranie z tego zdarzenia. Widać na nim kobietę, która miała wyjąć portfel z plecaka klientki. Jest poszukiwana.

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Zakryła ręce sukienką i portfel klientki sklepu zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym okiem. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. W ciągu ostatniej doby o kilkadziesiąt centymetrów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Porwał ją nurt Wisły, unosiła się na powierzchni wody twarzą do dołu. Kobietę wyciągnęli z wody policjanci z komisariatu rzecznego i przeprowadzili resuscytację. Na brzegu czekali już na nią ratownicy medyczni.

Nurt Wisły porwał kobietę

Nurt Wisły porwał kobietę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratownicy medyczni opisali w mediach społecznościowych dramatyczną akcję na Mokotowie. Policjanci zostali tam zaatakowani podczas interwencji, padły strzały. Trzy osoby trafiły do szpitala. W czwartek rano prokuratura poinformowała o śmierci 35-letniego mężczyzny, który zaatakował policjantów.

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

"Zaatakował maczetą policjantów", ci użyli broni. Mężczyzna nie żyje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura postawiła zarzuty matce noworodka, którego znaleziono martwego w koszu na śmieci. Podejrzanymi w sprawie są też "osoby z bliskiego otoczenia dziewczyny". Mieli utrudniać śledztwo.

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Martwy noworodek w śmietniku. "Dziecko urodziło się żywe". Zarzuty i wniosek o areszt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca zasnął za kierownicą, blokując przejazd przez skrzyżowanie na Młocinach. Próbowali go obudzić strażnicy miejscy, a potem policjanci i ratownicy medyczni. Nie udało się, trafił do szpitala.

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Zasnął na skrzyżowaniu. Próbowali go obudzić strażnicy, policjanci i ratownicy. Bezskutecznie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Powstaje boisko do rugby, kształtów nabiera bieżnia stadionu. Stawiane są trybuny, zbudowana została szatnia. Trwają też prace związane ze zbiornikiem rekreacyjnym. Ciekawostką jest ocalała fontanna, z której już niedługo popłynie woda. Postępy prac w kompleksie sportowym Skra.

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Stawiane są trybuny, widać zarys stawu. Trwają prace w kompleksie sportowym Skra

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Prokuratura w Płocku postawiła zarzut pedofilii lekarzowi. Zarzucono mu między innymi dopuszczenie się innej czynność seksualnej wobec małoletniej. Został tymczasowo aresztowany.

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Zatrzymali lekarza w przychodni. Zarzuty i areszt

Źródło:
PAP

W Parku Skaryszewskim trwają prace archeologiczne w ramach projektu odtworzenia ogrodu daliowego. "Zostały zalecone przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków i mają na celu wyznaczenie oryginalnego układu rabat i dróg oraz odkrycie śladów oryginalnej nawierzchni z okresu powstania ogrodu" – wyjaśnia Zarząd Zieleni Warszawy.

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Odtworzą ogród daliowy w Parku Skaryszewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl