Pod Wyszkowem kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi krajowej numer 62 i uderzył w drzewo. Autem podróżowały dwie osoby. Kierowca został ranny, a pasażer nie przeżył wypadku.
Do tragedii doszło na drodze krajowej numer 62 pomiędzy Skuszewem a Kamieńczykiem.
"Samochód osobowy zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Pojazdem podróżowały dwie osoby" - przekazała w mediach społecznościowych Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie. I opublikowała zdjęcia wraku auta na drzewie.
Informację o utrudnieniach podała też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
"Pojazd osobowy wypadł z jezdni. Jedna osoba została ranna. Droga została zablokowana. Wyznaczono objazd drogami lokalnymi. Utrudnienie powstało o godz. 05:15" - podała GDDKiA w komunikacie po godzinie 6. W kolejnym dodała, że jedna osoba została ranna, a druga zmarła.
Pasażer nie przeżył wypadku
O szczegóły zapytaliśmy policję. Funkcjonariusze zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali o godzinie 4.47.
- Kierujący oplem, jadąc w kierunku Wyszkowa, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał w przydrożny rów i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł pasażer pojazdu, kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Nie ustalono jego stanu trzeźwości, gdyż nie było takiej możliwości. Została pobrana krew do badań - przekazała starsza sierżant Ilona Puścian z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Na miejscu trwają czynności służb.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie