Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków pokazał na swojej stronie zdjęcia balustrad, które udało się uratować ze zburzonej oficyny przedwojennej kamienicy. - Odzyskano również kilka kompletnych wsporników, które po konserwacji można zastosować na przykład podczas remontów elewacji innych kamienic - napisał.
Z gruzów przedwojennej oficyny przy Hożej 9a udało się uratować kilka oryginalnych detali. Pracownicy Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków zabezpieczyli między innymi fragmenty balustrady z klatki schodowej, wsporniki balkonowe i drzwiczki piecowe. Michał Krasucki na swojej stronie opisał historię zachowanych balustrad.
"Do Archiwum Warszawskiego Detalu w ostatnim czasie pozyskaliśmy elementy balkonów z rozebranej kamienicy przy ul. Hożej 9a. Na elewacji domu znajdowały się balkony o żeliwnych płytach zdobionych od spodu rozetą, oparte na żeliwnych ażurowych wspornikach w formie konsol. Balustrady, również wykonane z żeliwa, złożone były ze smukłych tralek połączonych u góry i dołu pasami ażurowej plecionki" – napisał Michał Krasucki. "Podobne wzory balustrad i wsporników można odnaleźć w wielu warszawskich kamienicach z tego samego okresu. Wśród zabezpieczonych elementów znajdują się duże fragmenty przęseł balustrad oraz większe i mniejsze fragmenty tralek, a także fragment płyty balkonowej. Odzyskano również kilka kompletnych wsporników, które po konserwacji można zastosować np. podczas remontów elewacji innych kamienic. W kolejnym transporcie do Archiwum trafi również niemalże kompletna płyta balkonowa" – dodał.
Nie mogli wejść do środka przed rozbiórką
Oficyna przy Hożej 9a powstała po 1880 roku. Od roku 2007 znajdowała się w gminnej ewidencji zabytków. Dwa lata temu nadzór budowlany wydał decyzję o rozbiórce. Wskazano w niej na zagrożenie katastrofą budowlaną spowodowaną bardzo złym stanem technicznym obiektu. Na podstawie przeprowadzonych oględzin oraz ekspertyz PINB stwierdził również, że budynku nie da się uratować.
Na rozbiórkę nie zgadzał się wojewódzki konserwator zabytków. W sprawę włączyli się przedstawiciele stołecznego konserwatora zabytków, ale zabezpieczaniem detali mogli zająć się, dopiero gdy przy Hożej pojawił się ciężki sprzęt.
XIX-wieczna oficyna
Budynek w kształcie litery L znajduje się za główną osią zabudowy Hożej, na tyłach współczesnego budynku. Jak czytamy na portalu warszawa1939.pl, pod adresem Hoża 9 do 1976 roku znajdowała się zabytkowa kamienica. Zburzone ściany tworzyły jej zaplecze, oficynę.
Nieruchomość znajduje się na miejskiej działce. Śródmiejski urząd dzielnicy informował, że rozbiórka jest prowadzona i finansowana przez firmę Volumetric. W zamian za to będzie przez trzy lata dzierżawiła ten teren. Ma na nim powstać zaplecze budowy prowadzonej na sąsiedniej działce. Po upływie tego okresu mają zapaść decyzje w sprawie dalszego przeznaczenia działki.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczny konserwator zabytków