Warszawa wybrała nowych Honorowych Obywateli miasta


Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, uczestniczka Powstania Warszawskiego Anna Jakubowska pseudonim "Paulinka", tłumaczka Anna Przedpełska-Trzeciakowska i ekonomista Wojciech Roszkowski otrzymali tytuł Honorowych Obywateli Warszawy. Radni miasta byli jednogłośni.

W przypadku wszystkich kandydatów, zarówno radni Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, jak i niezrzeszeni głosowali na "tak".

Tytuły zostaną wręczone podczas uroczystej sesji 31 lipca.

Kandydaturę Janiny Ochojskiej, założycielki Polskiej Akcji Humanitarnej, prezentowała podczas dyskusji przewodnicząca rady Ewa Malinowska-Grupińska (PO). Przypomniała, że Ochojska działała społecznie już od lat 70., kiedy związała się z opozycją demokratyczną i współpracowała z niezależną Biblioteką Społeczną Antoniego Stawikowskiego. Przystąpiła też do Solidarności.

Jej humanitarna działalność rozpoczęła się z kolei na początku lat ’90, kiedy w 1992 roku ruszyła z pierwszym transportem leków do Sarajewa.

- Wierzę, że przedstawioną przeze mnie kandydaturę poprą wszyscy radni, od lewej do prawej strony. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Janina Ochojska zasługuje na tytuł Honorowej Obywatelki. Jej olbrzymimi osiągnięciami możnaby obdzielić kilku kandydatów - powiedziała Malinowska-Grupińska.

"Warszawianka z krwi i kości"

Postać Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej przybliżyła z kolei radna Anna Nehrebecka (PO). - Jest znana jako człowiek olbrzymiej kultury języka pisanego, specjalistka, tłumaczka wielu dzieł literatury amerykańskiej i angielskiej - powiedziała.

- W jej zasłużonej międzynarodowej renomie często umyka jednak fakt, że jest po prostu warszawianką z krwi i kości. Tu w Śródmieściu był jej rodzinny dom. Tu się urodziła, jej rodzice pracowali dla wolnej Polski, a ona walczyła w Powstaniu - opisywała Nehrebecka.

Przedpełska-Trzeciakowska była sanitariuszką i działała pod pseudonimem "Grodzka". - Dziś będąc osobą międzynarodowej renomy jest nadal wspaniałym i skromnym świadectwem Warszawy - podsumowała radna.

"Gawędziarz, świetny erudyta"

O Wojciechu Roszkowskim opowiadał z kolei Tomasz Koziński z Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że profesor jest osobą "powszechnie znaną i szanowaną, wybitnym historykiem i ekonomistą". - Przez dużą część swojego życia zajmował się współczesną historią Polski, ale jego zainteresowania historyczne sięgały też czasów antycznych. Stworzył wiekopomne dzieło "Świat Chrystusa" - opisywał Koziński.

I przypomniał, że Roszkowski był także eurodeputowanym (w latach 2004-2009, z ramienia Prawa i Sprawiedliwości).

- Prywatnie chcę powiedzieć, że do końca swoich dni będę pamiętał nasze dyskusje o fizyce kwantowej. Pan profesor jest świetnym gawędziarzem, erudytą, a czas w jego towarzystwie zawsze płynie w sposób wartki i bezkolizyjny - przyznał radny. - Mam nadzieje, że Warszawa jego dokonania będzie potrafiła docenić - podsumował.

"Społecznik, bohater"

Ostatnią kandydatkę - Annę Jakubowską, pseudonim "Paulinkę" - przybliżył zgromadzonym wiceprezydent Witold Pahl. - To społecznik, ale przede wszystkim osoba, która wniosła duży wkład w ochronę niepodległego bytu państwa polskiego. Poświęciła się stolicy - mówił. Przypomniał też tzw. proces kiblowy, w którym Jakubowska została skazana na osiem lat więzienia za działalność w Armii Krajowej.

Nie zaprzestała jednak aktywności. W latach '80 działała w podziemiu solidarnościowym. Zainicjowała też Fundację Filmową Armii Krajowej, która wyprodukowała ponad 20 filmów pokazujących działalność AK.

Honorowe Obywatelstwo dla ludności cywilnej?

Po prezentacji wszystkich kandydatur radny Piotr Guział zaproponował, aby w dokonać pewnego wyjątku w przydzielaniu Honorowego Obywatelstwa i zamiast jednej osobie - raz przyznać ten tytuł zbiorowo, wszystkim mieszkańcom żyjącym w stolicy podczas Powstania Warszawskiego. Miałaby to być symboliczna forma upamiętnienia walczącej wówczas ludności cywilnej.

- Nie tylko żołnierze byli wtedy bohaterami. Oni musieli wykonywać swoje rozkazy, bo inaczej czekała ich dezercja. Zaś zwykłych mieszkańców nikt o zdanie nie pytał, nie wykonywali żadnego rozkazu, a to dzięki nim powstanie trwało 63 dni - argumentował Guział.

Przewodnicząca rady powiedziała, że wniosek radnego "jest bardzo ciekawy" i zostanie rozważony na konwencie.

Zobacz archiwalne materiały TVN24 z udziałem wybranych właśnie Honorowych Obywateli Warszawy:

[object Object]
Bohaterka Powstania u rezydentówTVN24
wideo 2/3

kw/pm

Pozostałe wiadomości

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej upamiętnili swojego kolegę - zabitego podczas służby na granicy Mateusza Sitka. Na jego cześć imię Sitek-21 otrzymał jeden z czołgów Abrams należący do brygady. Zaprezentowano go podczas czwartkowej defilady.

Sitek-21. Czołg nazwany na cześć sierżanta zaatakowanego na granicy

Sitek-21. Czołg nazwany na cześć sierżanta zaatakowanego na granicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Warszawie odbyła się defilada wojskowa, która była kulminacyjnym momentem centralnych obchodów święta Wojska Polskiego. Tysiące zgromadzonych w pobliżu Wisłostrady widzów mogły podziwiać najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje, lub w najbliższym czasie ma dysponować Wojsko Polskie. Zobaczyć można było myśliwce F-35, śmigłowce Apache, czołgi Abrams czy wyrzutnie rakiet HIMARS. W uroczystościach wzięło udział ponad dwa tysiące żołnierzy i 200 jednostek sprzętu wojskowego. Defiladę poprzedziły przemówienia Ministra Obrony Narodowej, Prezesa Rady Ministrów i Prezydenta RP.

Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Źródło:
tvn24.pl

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl

To było klasyczne oszustwo "na policjanta". Mężczyzna podający się za policjanta wmówił kobiecie, że jej pieniądze są zagrożone. Ta wypłaciła oszczędności i zostawiła w umówionym miejscu. Mężczyzna je odebrał. Nie wiedział, że został nagrany.

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny sanepid po analizie jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim poinformował, że można się tam kąpać. W ubiegły czwartek zakazano kąpieli.

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło:
PAP

Na Bemowie rozpoczęło się drążenie tuneli ostatniego odcinka drugiej linii metra. W pierwszym etapie prac tarcza Anna ma do pokonania nieco ponad 1060 metrów. W ten sposób połączy dwie nowe stacje: Karolin i Chrzanów.

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Źródło:
PAP

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku - poinformowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Archeolodzy badali, jak pierwotnie wyglądał i do czego służył 65-metrowy tunel.

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

Źródło:
PAP

- Witamy kolejnego maluszka - uroczego, puchatego kazuara hełmiastego, to wielki sukces hodowlany - poinformował stołeczny ogród zoologiczny. Młode kazuary, oprócz warszawskiego zoo, wykluły się w tym roku tylko w dwóch spośród 54 europejskich ogrodów zoologicznych, w których ten gatunek jest utrzymywany.

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal 200 tysięcy złotych przekazał 88-latek z Ciechanowa (woj. mazowieckie) mężczyźnie podającemu się za adwokata. Był przekonany, że w ten sposób pomaga wnuczce, której rzekomo grozi więzienie za śmiertelnie potrącenie autem ciężarnej kobiety.

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Matka skrajnie wycieńczonego 13-letniego chłopca z gminy Kadzidło na Mazowszu usłyszała zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad synem z niepełnosprawnością. Chłopiec był zostawiany bez opieki, jedzenia i picia. Waży niespełna 10 kilogramów. 35-letnia kobieta nie przyznaje się do winy.

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl, TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zgłoszenia od zbulwersowanych mieszkańców o plakatach antyaborcyjnych, które pojawiły się w centrum Otwocka. We wtorek odbył się tam planowany wcześniej happening jednej z fundacji pro-life. Zdjęcia martwych płodów straszyły dzieci, które bawiły się na pobliskim placu zabaw. Z megafonu było słychać też hasła o "mordowaniu" i "zabójstwach".

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Stołeczni strażacy pomogli małemu jeżowi, który utknął w ogrodzeniu na Mokotowie. "Ważna jest troska o wszystkie istoty żyjące" - napisali w mediach społecznościowych, gdzie udostępnili zdjęcia z akcji ratunkowej.

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzech mężczyzn zostało porażonych prądem podczas prac na wysokości w podwarszawskim Sulejówku. Wszyscy trafili do szpitala. Jeden z nich znajduje się w ciężkim stanie.

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl