- Jestem zainteresowana. Ta rozmowa jest na stole - powiedziała w "Faktach po Faktach" TVN24 wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, pytana, czy będzie kandydatką Lewicy w wyborach na prezydenta Warszawy. Zapowiedziała, że decyzja w tej sprawie zostanie ogłoszona na początku przyszłego tygodnia.
Jednym z tematów poruszanych w czwartkowym wydaniu "Faktów po Faktach" była sprawa kandydata Lewicy w wyborach na prezydenta stolicy. Prowadzący program Piotr Kraśko dopytywał, czy Magdalenę Biejat można już oficjalnie nazwać kandydatką.
- Ta decyzja jeszcze przed nami. W sobotę jest posiedzenie rady krajowej Nowej Lewicy, również w weekend spotyka się rada krajowa partii Razem. Będziemy podejmować decyzję o wspólnym starcie w wyborach sejmikowych i wielu regionach - odpowiedziała Biejat. - O tym, kto będzie kandydował na prezydenta bądź prezydentkę Warszawy podejmiemy wspólnie. W Warszawie idziemy szerszą koalicją, również z ruchami miejskimi - dodała senatorka.
Przyznała jednocześnie, że chciałaby, aby kandydatem Lewicy była kobieta. - Jestem zainteresowana. Ta rozmowa jest na stole - wyznała.
- Chciałabym, aby Warszawa miała kandydatkę, która zna to miasto. Dla mnie to jest moje miasto, tu się urodziłam. Miasto, w którym żyję, wychowuję dzieci - powiedziała.
Biejat wskazała też, że ostateczna decyzja, kto wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy z ramienia Lewicy, zostanie ogłoszona na początku przyszłego tygodnia.
Mieszkania największą bolączką Warszawy
Piotr Kraśko dopytywał o szanse Lewicy w Warszawie. Biejat stwierdziła, że jej ugrupowanie ma ogromną szansę dać alternatywę wyborcom. - Dać wyborcom możliwość wyboru nie między tym, czy bronić Warszawy przed PiS-em czy nie, bo dzisiaj tego zagrożenia nie ma - powiedziała.
Magdalena Biejat stwierdziła, że Warszawa potrzebuje tego, aby być "bardziej otwarta i równa". - Ogromną bolączką w Warszawie jest to, że nie załatwiliśmy problemu mieszkań. Warszawa jest największym, najbogatszym miastem w Polsce. Miastem, do którego mnóstwo ludzi przyjeżdża, szukając nowego życia. A jednocześnie nie daje ludziom szansy, aby mieć tutaj dach nad głową - powiedziała polityczka.
"Miasto stołeczne jest w ogonie"
Jaki ma na to pomysł? - Trzeba korzystać z tych programów które są i - mam nadzieję - będą. To jest nasz praca w rządzie, aby te programy wzmacniające samorządy, dające samorządom możliwość budowania mieszkań na wynajem nie były tylko dla osób najgorzej sytuowanych, ale również dla klasy średniej - odpowiedziała Biejat.
- Moim zdaniem warszawski ratusz za mało się stara. Miasto stołeczne jest w ogonie, jeśli chodzi o inwestycje w mieszkania. Zamiast budować nowe mieszkania na wynajem w dobrym standardzie, miasto wolało odsprzedawać działki deweloperom. Efekt jest taki, że Warszawa jest nie tylko najdroższym miastem w Polsce, ale również jednym z najdroższych w Europie. To jest absurdalne - oceniła wicemarszałkini Senatu.
Według Biejat kolejną ważną kwestią do poprawy w Warszawie jest edukacja. - To, czy ktoś mieszka na Pradze Północ, czy w Wilanowie radykalnie zmienia dostęp do dobrej szkoły - powiedziała. Jej zdaniem obecnie wiele dzielnic traci, a powinno się inwestować w nie po równo.
Razem i Miasto Jest Nasze łączą siły
Partia Lewica Razem i stowarzyszenie Miasto Jest Nasze ogłosiły w poniedziałek wspólny start w zbliżających się wyborach samorządowych. Zapowiedź potwierdziły paktem o nazwie "Marzenie o Warszawie". Podczas poniedziałkowej konferencji nie ogłoszono, kto będzie startować w wyborach na stanowisko prezydenta miasta. Wcześniej nieoficjalnie mówiło się, że może to być też Jan Mencwel, jeden z liderów MJN.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miasta ma się odbyć dwa tygodnie później. Na ten moment jedynym pewnym kandydatem, który wystartuje w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy, jest Rafał Trzaskowski.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24