Ponad 4,5 tysiąca kibiców ma przylecieć w czwartek do Warszawy na półfinałowy pojedynek Niemców z Włochami. Wzmożony ruch w pociągach odnotowują też kolejarze.
Czwartkowy półfinał na Stadionie Narodowym, to pożegnanie Polski z Euro 2012. Zarazem ostatnia szansa na masowy przyjazd kibiców z zagranicy. O ile Niemców będzie sporo, to fani z Włoch raczej tłumnie się nie stawią.
4,5 tysiąca kibiców
- Spodziewamy się głównie kibiców z Niemiec, są też pojedyncze przypadki z Włoch - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy Lotniska Chopina. - Na ten moment liczba oferowanych miejsc w tych samolotach, przeznaczonych dla kibiców, specjalnie na Euro wynosi około 4,5 tysiąca - dodaje.
Na płycie lotniska Chopina lądować będą w czwartek przede wszystkim samoloty prywatne. - Będą 82 prywatne, dedykowane kibicom i 27 czarterów - wylicza Przybylski.
I dodaje, ze kibice z Włoch i Niemiec mogą przylatywać również zwykłymi samolotami rejsowymi, które kursują regularnie.
Pociagi z Niemiec
Zamówienia na specjalne pociągi nie mają za to kolejarze, ani z Niemiec, ani z Włoch. - Za to te, które kursują regularnie, mogą być zwiększane o jeden wagon. Czyli spodziewamy się, że przyjedzie 300-400 osób. A wśród nich kibice, bo obserwujemy wzmożone zainteresowanie – mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity. Takich pociągów może być kilka w środę i w czwartek, tuż przed meczem na Stadionie Narodowym.
Z kolei ministerstwo sportu szacuje, że na mecz półfinałowy przyjedzie do Polski około 30 tysięcy kibiców obu drużyn.
ran/roody
Źródło zdjęcia głównego: Lotnisko Chopina /facebook