Firma wynajmująca nieruchomości była przykrywką. Prowadzili agencję towarzyską

Źródło:
PAP
Piętnastu członków gangu nazywanego "grupą siedlecką" zatrzymało CBŚ we współpracy ze stołeczną i siedlecką policją. Mężczyźni odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz obrót dużą ilością narkotyków.
Zatrzymanie członków gangu nazywanego "grupą siedlecką"policja.pl

Śledczy ustalili, że na terenie Siedlec i innych miejscowości działała zorganizowana grupa przestępcza, czerpiąca milionowe zyski z prostytucji uprawianej przez prawie 100 kobiet. Jej członkowie posiadali broń palną oraz narkotyki. Sąd Okręgowy w Siedlicach skazał sześć osób. Wciąż trwa też postępowanie ws. tzw. grupy siedleckiej "Grochala" i "Grubego".

Dział prasowy Prokuratury Krajowej wyjaśnił, że mazowiecki pion PZ Prokuratury Krajowej doprowadził do skazania członków tzw. grupy siedleckiej. Wśród skazanych są Karol R. ps. Lolek, jego ojciec Dariusz R., jego żona Sylwia R. oraz współdziałające z nimi osoby: Katarzyna Ch., Nicola L., Elżbieta D.

- Sąd Okręgowy w Siedlicach skazał oskarżonych: Karola R. ps. Lolek, Dariusza R., Sylwię R., Katarzynę Ch., Nicolę L., Elżbietę D. za wszystkie czyny zarzucone im w akcie oskarżenia - dodała PK.

Karol R. ps. Lolek został skazany na karę łączną 9 lat pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wysokości 14 tys. zł. Dariusz R. został skazany na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w kwocie 15 tysięcy złotych.

- Sąd orzekł również przepadek równowartości korzyści majątkowych osiągniętych przez oskarżonych z popełnionych przestępstw, nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, nawiązki z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - przekazała prokuratura.

Narkotyki i broń

Sylwia R. i Katarzyna Ch. zostały skazane na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 3 lata. Sąd zobowiązał oskarżone w okresie próby do powstrzymania się od przebywania w miejscach, w których odpłatnie świadczone są usługi seksualne, ponadto przez okres próby kobiety zostały oddane pod dozór kuratora. Sąd wymierzył też kary grzywny - Sylwii R. w wysokości 7 tys. zł. oraz orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa "równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnionego przestępstwa w kwocie ponad 324 tysięcy złotych", a Katarzynie Ch. grzywnę w wysokości również 7 tys. zł i przepadek na rzecz Skarbu Państwa "równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnionego przestępstwa w kwocie ponad 338 tysięcy złotych".

Nicola L. została skazana na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 1 rok. Sąd zobowiązał oskarżoną w okresie próby do powstrzymania się od przebywania w miejscach, w których odpłatnie świadczone są usługi seksualne, oraz karę grzywny w wymiarze 2 tys. zł.

Elżbieta D. została skazana na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 1 rok. Sąd zobowiązał oskarżoną w okresie próby do pisemnego informowania Sądu raz na 6 miesięcy o przebiegu okresu próby oraz orzekł karę grzywny w wysokości 7,5 tys. zł. - Sąd rzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści majątkowej osiągniętej z popełnionego przestępstwa w kwocie 51 tysięcy złotych - przekazała prokuratura.

Ponadto Karol R. ps. Lolek zajmował się w gangu również wytwarzaniem amfetaminy oraz handlem narkotykami. W przestępczy proceder handlu narkotykami zaangażowany był również jego ojciec – oskarżony Dariusz R. Oskarżonemu Karolowi R. zarzucono także posiadanie bez zezwolenia broni palnej w postaci pistoletu maszynowego Scorpion oraz posiadanie narkotyków. Oskarżono o to także jego ojca – Dariusza R.

Przykrywką firma wynajmująca nieruchomości

Śledczy ustalili, że na terenie Siedlec i innych miejscowości działała zorganizowana grupa przestępcza, której członkowie posiadali broń palną i inne niebezpieczne przedmioty, jak maczety, pałki teleskopowe, kastety. Jednym z jej członków był skazany Karol R., który był w tej grupie odpowiedzialny głównie za prowadzenie sieci agencji towarzyskich.

- W przestępczy biznes Karol R. zaangażował swojego ojca Dariusza R. oraz żonę Sylwię R. W celu ukrycia przestępczego procederu założyli oni firmę, która oficjalnie miała zajmować się wynajmem nieruchomości na doby. W rzeczywistości w wynajmowanym domu jednorodzinnym oraz szeregu mieszkań położonych na terenie Siedlec i innych miejscowości działały agencje towarzyskie, w których pracowało łącznie prawie 100 kobiet - przekazała Prokuratura Krajowa.

Wyjaśniła, że według zasad określonych przez członków grupy, kobiety świadczące usługi seksualne musiały płacić 250 zł za dobę za możliwość pracy w kawalerce lub 150 zł za dobę za możliwość pracy w mieszkaniu lub domu wspólnie z innymi kobietami, bez względu na to, ilu klientów przyjęły danego dnia.

Ponad dwa miliony w dwa lata

Przez 2 lata prowadzenia agencji towarzyskich przestępcy osiągnęli z tego tytułu dochody w wysokości nawet prawie 1,3 miliona złotych. W domu jednorodzinnym, w którym funkcjonowała agencja towarzyska, prowadzony był bar, w którym bez zezwolenia sprzedawane były napoje alkoholowe. - Zajmował się tym głównie oskarżony Dariusz R., który został skazany za czyny z art. 43 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi - poinformowała PK.

Dom, w którym funkcjonowała agencja towarzyska, oficjalnie wynajmowany był przez szereg kobiet. W ten sposób Karol R., Dariusz R. i Sylwia R. liczyli na uniknięcie odpowiedzialności karnej. Kobiety te na ich polecenie zajmowały się również publikacją ogłoszeń, kierowały na bieżąco świadczeniem usług seksualnych, organizowały kontakty z klientami oraz zbierały pieniądze od prostytuujących się kobiet, które przekazywały osobom kierującym przestępczym procederem.

Prokurator w akcie oskarżenia zarzucił im czerpanie zysku z nierządu. Za czerpanie korzyści majątkowej z prostytucji uprawianej przez inne kobiety odpowiadała przed sądem również właścicielka tego domu – Elżbieta D., która – według ustaleń śledztwa – miała pełną świadomość, że prowadzona jest w nim agencja towarzyska.

Postępowanie w sprawie tzw. grupy siedleckiej

Prokurator mazowieckiego pion PZ Prokuratury Krajowej prowadzi też postępowanie dotyczące działania na terenie Siedlec i innych miejscowości województwa lubelskiego i mazowieckiego zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym tzw. grupy siedleckiej. Grupa ta została założona i była kierowana przez Mirosława G. ps. Grochal oraz Artura Ch. ps. Gruby.

Członkowie tej grupy wytwarzali znaczne ilości narkotyków, handlowali nimi, czerpali korzyści majątkowe z prostytucji uprawianej przez prawie 100 kobiet w co najmniej kilkunastu agencjach towarzyskich, handlowali bronią, popełniali przestępstwa przeciwko mieniu, a także przemycali z Białorusi do Polski, a następnie m.in. do Wielkiej Brytanii papierosy bez polskich znaków akcyzy o szacunkowej wartości kilkuset milionów złotych.

PK zaznaczyła, że "członkowie grupy dopuścili się także ponad 20 pobić z użyciem niebezpiecznych przedmiotów w postaci noży, maczet, pałek teleskopowych, kastetów, w tym co najmniej jednego, w wyniku którego pokrzywdzony zmarł".

Przeczytaj także: Narkotyki, pobicia, podpalenie samochodów. "Grochal" i "Gruby" staną przed sądem >>>

- Postępowania, które dotyczyły tych zdarzeń, w przeszłości były umarzane przez inne jednostki prokuratury, a na skutek czynności dowodowych przeprowadzonych w toku śledztwa zostały one podjęte, a następnie przejęte do dalszego prowadzenia przez mazowiecki wydział PZ, po czym sprawcom tych czynów ogłoszono zarzuty. Ujawniono i zabezpieczono pochodzący z popełnionych przestępstw majątek podejrzanych, w tym pieniądze w gotówce w łącznej kwocie ponad miliona złotych, drogą biżuterię i szereg nieruchomości - przekazała PK.

Zarzuty dla 60 osób

W toku śledztwa dotychczas zatrzymano i ogłoszono zarzuty prawie 60 członkom tzw. grupy siedleckiej, w tym Mirosławowi G. ps. Grochal i Arturowi Ch. ps. Gruby, którym prokurator zarzucił założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.

Dotychczas w toku śledztwa do sądów skierowano kilkanaście aktów oskarżenia przeciwko ponad 50 członkom grupy siedleckiej. Do Sądu Okręgowego w Siedlcach skierowano między innymi akt oskarżenia przeciwko 16 najważniejszym członkom grupy, w tym przeciwko Mirosławowi G. ps. Grochal oraz Arturowi Ch. ps. Gruby, których oskarżono o jej założenie i kierowanie nią. 16 członków grupy zostało oskarżonych o popełnienie łącznie 164 przestępstw.

W czerwcu 2022 r. Sąd Okręgowy w Siedlcach wydał wyrok skazujący 5 członków grupy, którzy odpowiadali w niej głównie za produkcję i wprowadzanie do obrotu dopalaczy stanowiących poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ich konsumentów. W wyroku tym sąd uznał oskarżonych za winnych wszystkich zarzucanych im czynów i wymierzył im kary łączne pozbawienia wolności od 3 lat i 6 miesięcy do 12 lat.

Przeczytaj także: Pod szyldem klubu nocnego prowadzili agencję towarzyską. 12 osób z zarzutami

CBŚP zlikwidowało agencję towarzyską
CBŚP zlikwidowało agencję towarzyskąCBŚP

Autorka/Autor:mg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: policja.pl

Pozostałe wiadomości

Dzięki sąsiadce skończył się domowy koszmar 35-latki i jej dziecka. Przyjęła ją pod swój dach i wezwała policję. Mąż kobiety został zatrzymany, usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym. Musi też opuścić mieszkanie.

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Z dzieckiem schroniła się u sąsiadki, ta wezwała pomoc

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę po południu na Trasie Łazienkowskiej zderzyły się samochód osobowy i miejski autobus. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala.

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Samochód uderzył w bok autobusu, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kuria Warszawsko-Praska zawiesiła w wykonywaniu obowiązków proboszcza parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie. Duchowny jest podejrzany o oszustwa podatkowe i przywłaszczenie datków od wiernych. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Proboszcz zatrzymany przez CBA, jest reakcja kurii

Źródło:
PAP

W sobotę rozpoczęła się budowa chodnika przy przejeździe kolejowym w rejonie skrzyżowania Radzymińskiej i Naczelnikowskiej. O bezpieczną przeprawę przez torowisko w tym miejscu mieszkańcy walczyli do lat.

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Po latach pisania petycji i protestów wreszcie doczekają się bezpiecznego przejścia przez tory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace na rondzie Tybetu rozpoczną się w nocy z wtorku na środę, a zakończą w niedzielę, 5 maja, nad ranem. W tym czasie będą objazdy i zmiany w ruchu.

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Prace na rondzie Tybetu. Zmiany i utrudnienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32 pieszych zostało ukranych mandatami, bo "swoim zachowaniem stwarzali ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też kierujących, przed maską których nagle się pojawiali". O karach dla 14 zdecyduje sąd. To efekt dwudniowej akcji policji w Piasecznie.

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Użyli drona, posypały się kary dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl