Jest rok 1861. Narasta carski terror. Na Placu Zamkowym wojska rozstawiają namioty. Na Krakowskim Przedmieściu stoją armaty. Po ulicach Warszawy chodzi i fotografuje, często z ukrycia, Karol Beyer. Jego zdjęcia od wtorku można oglądać na plenerowej wystawie obok Domu Spotkań z Historią.
- Pięknie fotografował miasto, ale i ludzi. Modne było wtedy posiadanie portretów. Zdjęcia pochodzą z drugiej połowy XIX wieku, czasów sprzed Powstania Styczniowego – mówi Monika Cichocka z Domu Spotkań z Historią, współorganiztor wystawy.
Właśnie dlatego na zdjęciach pojawiają się carskie wojsko, które rozbija namioty na placu Zamkowym. Widać karabiny, działa i maszerujących żołnierzy. Na innych fotografiach można zobaczyć jak w XIX wieku wyglądał pomnik Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. A w jego pobliżu furmanki jeżdżące po ubitej ziemi i tak zwanych "kocich łbach".
Misja: fotografia!
Autor tych zdjęć, Karol Beyer, otworzył w 1845 roku w Warszawie pierwsze stałe atelier i uprawiał nowy zawód. Była to dla niego misja.
- Facet miał bujną wyobraźnie. Był nowatorem. Starał się uwiecznić to dla potomnych i chwała mu za to – ocenia pan Jan, jeden ze spacerowiczów, którego spotkaliśmy na wystawie.
Zakład Beyera był pracownią, ale również galerią. Ze swojego balkonu dokumentował gwarne życie stolicy, manifestacje patriotyczne i represje carskie. Uwiecznił również wiele nieistniejących już dziś fragmentów zabudowy tej najważniejszej wówczas warszawskiej ulicy. Karola Beyera uznaje się dziś za twórcę polskiej fotografii profesjonalnej. W 1863 Rosjanie zesłali go w głąb Rosji za działalność patriotyczną. Udało mu się jednak wrócić do Warszawy, wtedy też zrezygnował z pracy fotografa. Sprzedał kamienicę i swoje zdjęcia, które dzięki kolekcjonerom przetrwały do dziś.
W zbiorach Muzeum Narodowego znajduje się około 1000 jego fotografii. Część możemy oglądać na skwerze im. Ks. Twardowskiego do 31 sierpnia.
Album ze zdjęciami Karola Beyera w języku polskim i angielskim można kupić w Domu Spotkań z Historią. Jego autorką, a za razem scenarzystką ekspozycji na skwerze, jest: Danuta Jackiewicz. Wystawę przygotowało Muzeum Narodowe razem z Domem Spotkań z Historią.
band//ec