Złodzieje zaatakowali jeden z bankomatów banku Millennium w Warszawie. Na maszynę założyli nakładkę do skanowania kart, za pomocą której kopiowali dane zapisane na paskach magnetycznych. Potem, za pomocą duplikatów kart, czyścili konta niczego nieświadomych klientów. O sprawie Kontakt 24 poinformowała jedna z internautek.
"Ostatniej wypłaty środków, dokonałam w piątek (27 maja) w bankomacie przy al. Jana Pawła II 45 W Warszawie, znajdującego się przy placówce banku Millennium. To tutaj najczęściej dokonuje wypłat. W poniedziałek (30 maja) bankomat był nieczynny. Wtedy podeszłam do okienka w banku i okazało się, że z mojego konta dokonano dwóch transakcji w Argentynie" - powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, pragnąca zachować anonimowość kobieta.
Zgłosiło się kilkanaście osób
Nie wiadomo, jak wiele kart udało się skopiować. Do tej pory do banku zgłosiło się kilkanaście osób, z których kont zniknęły środki, ale niewykluczone, że może być ich więcej. Sprawą zajmie się prokurator.
Jak mówi klientka banku Millennium, na policji i w banku spotkała osoby, które były w takiej samej sytuacji.
Chodzi o jeden bankomat
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Wojciecha Kaczorowskiego, rzecznika prasowego Millennium Banku. "Od niedzieli otrzymaliśmy kilkanaście reklamacji dotyczących operacji dokonywanych kartami płatniczymi. Wszystkie te zgłoszenia miały wspólną cechę - pieniądze znikały z kont u klientów, którzy korzystali z jednego z naszych bankomatów w Warszawie" - tłumaczy rzecznik, jednak nie potwierdza, że chodzi o bankomat przy al. Jana Pawła II. Wszystkie skradzione pieniądze były odbierane w Argentynie.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Twitter/@hendopolis