Uszkodzone śmigło i silnik samolotu pasażerskiego oraz rozcięty dach jednego z pojazdów służących do obsługi lotniska to konsekwencje kolizji, do której doszło w ostatni piątek na płycie Lotniska Chopina w Warszawie. Zdjęcia samolotu, który zaraz po zderzeniu został zabezpieczony w hangarze, zrobił reporter 24.
O zderzeniu w ostatni piątek informował Kontakt 24. Mężczyzna kierujący mulagiem (pojazdem do wypychania samolotów i przewożenia przyczep z bagażami) w czasie nocnej ulewy wjechał wprost pod śmigła kołującego samolotu.
- Została zniszczona kabina kierowcy, szkło poraniło tego kierowcę i został odwieziony do szpitala z lekkimi obrażeniami. Nikomu poza tym nic się nie stało. Samolot przez godzinę stał jeszcze w miejscu kolizji, potem został usunięty - relacjonował w piątek Przemysław Przybylski, rzecznik Lotniska Chopina w Warszawie.
Na pokładzie samolotu było wtedy 33 pasażerów przybyłych z Wrocławia.
ak/jaś//js
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport