Czterech muzyków, osiem instrumentów, niezliczone źródła inspiracji i efekt w postaci żywiołowego kwartetu grającego muzykę z nienazwanej szuflady. W niedzielę wieczorem w Jazzowni Liberalnej zagra zespół Jazzpospolita.
Jazzpospolita wymyka się krytykom. Ich twórczość bardzo trudno zaszufkladkować. Nu-Jazz? Post-Rock? Trip-jazz? Avant-Pop? Jazzpospolita z szacunkiem dla kanonu wykracza poza gatunkowe wzorce, bezkompromisowo kieruje się w nieznane, łącząc i deformując to. Jak sami o sobie mówią "azymutem jest eklektyzm".
Na sobotnim koncercie w Jazzowni Liberalnej zagrają przede wszystkim utwory z płyty "Almost Splendid", ale będzie też całkiem świeży utwór. - Owoc wczorajszej próby, absolutna premiera, jeszcze nie ma tytułu - mówi Stefan Nowakowski, basista.
bako