Neon z dachu Hotelu Saskiego został przekazany warszawskiemu Muzeum Neonu, razem z pieniędzmi na renowację. - Będzie ozdobą naszej kolekcji - zapowiada muzeum.
W budynku Hotelu Saskiego od kilku tygodni trwa intensywny remont. Skończy się w 2012 roku, ale zamiast pokoi hotelowych będą tu biura. Neon, który od wielu lat już nie zdobił, lecz rdzewiał na dachu stał się więc nieaktualny. Nie trafi jednak na złom. Artur Jarczyński, właściciel budynku przekazał go w czwartek warszawskiemu muzeum neonów, razem z pokaźną sumą na jego renowację.
Pożegnanie neonu i restauracji
- Jest nam niezwykle miło. Będzie odnowiony i jeszcze przez wiele lat będzie świecił. Stanie się ozdobą naszej kolekcji - zapowiedzieli przedstawiciele muzeum, którzy "odebrali" neon od właściciela.
Przekazanie odbyło się w piknikowej atmosferze. We wtorek po południu na trawniku przed pubem Der Elefant stanął bałkański grill. Było to pożegnanie tego lokalu, który działał na parterze hotelu od 21 lat. Znika na rok. - Powróci w wersji grande, gdy budynek będzie gotowy - zapowiedział Jarczyński, który razem z rodziną i współpracownikami żegnał stałych bywalców.
Allan Starski projektuje dziedziniec
Budynek, pod nową nazwą Plac Bankowy 1, ma być gotowy wiosną przyszłego roku, a nowy Elefant pierwszych gości przyjmie przed Euro 2012. Dziedziniec biurowca ma być otwarty dla warszawiaków. Znajdzie się tu restauracyjny ogródek, a całość projektuje słynny hollywoodzki scenograf Allan Starski.
roody/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Polska Agencja Prasowa