Pani Barbara z mieszkania na Białołęce wyszła w czwartek rano. Do dzisiaj nie nawiązała kontaktu z rodziną. Ostatni raz widziano ją w rejonie stacji PKP Płudy.
66-letnia kobieta ma około 165 cm wzrostu i blond włosy. Wychodząc z domu zabrała ze sobą tylko dowód osobisty. Ubrana była w brązowy płaszcz, który jest obszyty na krawędziach białą nitką. Miała na sobie również czarne spodnie i buty.
Policyjne poszukiwania
Policja poszukiwania rozpoczęła jeszcze w dniu zaginięcia. – Przeczesujemy zalesione tereny w pobliżu miejsca zamieszkania kobiety. Przeglądamy również monitoring miejski, by odtworzyć drogę, jaką pokonała wychodząc z domu – mówi Marta Sulowska z komendy rejonowej.
Jak dodała, poszukiwania prowadzone są również w pobliżu stacji PKP Płudy. – Tam o pomoc poprosiliśmy Straż Ochrony Kolei – precyzuje Sulowska.
Wszystkie osoby, które widziały kobietę lub znają jej aktualne miejsce pobytu proszone są o kontakt z rodziną tel. 608 436 751 lub policją pod numerami telefonów 112, 997 oraz 22 603 75 55. Informacje może przesłać również na adres krp6warszawa@policja.waw.pl lub zgłosić się do najbliższej jednostki policji.
bf/ran
Źródło zdjęcia głównego: archiwum rodzinne