200 metrów od głównego wejścia do siedziby prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz przy placu Bankowym straszy całodobowa buda z alkoholem. Na jej sąsiedztwo narzekają okoliczni mieszkańcy, a według nadzoru budowlanego stoi tam nielegalnie. Choć jest już decyzja o rozbiórce, właściciel nie składa broni.
Plac Bankowy - z okien stołecznego ratusza urzędnicy mogą patrzeć na Błękitny Wieżowiec czy pomnik prezydenta Stefana Starzyńskiego. W zasięgu wzroku są także niszczejący Pałac Błękitny przy Senatorskiej oraz stojąca tuż obok budka.
Punkt z alkoholem działa 24 godziny na dobę. Szczególnie popularny jest latem, w godzinach nocnych ustawiają się tam długie kolejki. Nierzadko później alkohol jest spożywany na tyłach Pałacu Błękitnego, w Ogrodzie Saskim, a nawet przy samej budce.
– Wokół porozrzucane są śmieci, butelki po piwie i po wódce. Nie przystoi to takiej lokalizacji – relacjonuje Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.
Urzędnicy przyznają, że sprawę znają. - Były skargi od mieszkańców, zgłaszali nam, że szczególnie po zmroku nie czują się w okolicach budki bezpiecznie - mówi tvnwarszawa.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.
Legalna czy nielegalna?
Alkohol jest sprzedawany tam od kilku lat (wcześniej działała w tym miejscu kwiaciarnia). Nie ma pewności, czy budka stoi zgodnie z prawem. – Właściciel posiada nasze zezwolenia na zajęcie pasa drogi. Z naszego punktu widzenia budka stoi legalnie – twierdzi Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich.
Inaczej sprawę widzi Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. – Właściciel nie ma pozwolenia na użytkowanie. Stwierdzono nieważność tego dokumentu. Konserwator zabytków również nakazał usunięcie budki, stąd też nasza decyzja o wydaniu nakazu rozbiórki – informuje nas Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
"Właściciel się odwołał"
Czy to oznacza, że budka zostanie wkrótce rozebrana? - Właściciel odwołał się od naszej decyzji do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego – przyznaje Kłosowski i i dodaje, że na prawomocną decyzję o rozbiórce budki, będzie trzeba jeszcze poczekać.
Jeśli odwołanie zostanie odrzucone, właściciel będzie mógł jeszcze dochodzić swoich praw przed sądem. – Jednak nie wstrzymuje to procesu egzekucji rozbiórki – zastrzega inspektor.
Co na to Zarząd Dróg Miejskich, który wydał zezwolenie na zajęcie przez budkę pasa drogowego? - Wiemy o nakazie rozbiórki, jednak to spór między nadzorem budowlanym a właścicielem kiosku. ZDM nie będzie w niego wnikał – ucina rzeczniczka drogowców.
Opinia prawników
W lipcu właścicielowi budki kończy się jednak zezwolenie na zajęcie pasa. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada, że dokładnie zastanowi się, czy wydać kolejne. - W tej sytuacji będziemy musieli zwrócić się do naszych prawników o opinię jak mamy postąpić - zapowiada Karolina Gałecka.
Ratusz też nie jest zwolennikiem handlu alkoholem w budce przy Senatorskiej. - Lokalizacja tego punktu nie jest fortunna. Na razie czekamy na decyzję WINB-u - podsumowuje Milczarczyk.
Jakub Baliński