Gdy go otwierano, zachwycał swoją nowoczesnością. Miał ruchome schody i automatycznie rozsuwane drzwi, a to w czasach PRL-u było czymś niezwykłym. Równo 38 lat temu – 5 grudnia 1975 roku – ukończono budowę Dworca Centralnego.
Z okazji urodzin Narodowe Archiwum Cyfrowe pokazało zdjęcia z budowy "Centralnego". Widać na nich uwijających się robotników, dworzec nie tylko bez płacht reklamowych – ale i szkielet konstrukcji.
- Wielokrotnie oprowadzałem różnych historyków architektury z zagranicy, którzy byli zafascynowani klasą tego projektu – wspominał przed naszą kamerą tuż po remoncie dworca przed Euro2012, Tomasz Fudala, historyk i krytyk sztuki.
Przyznał, że konstrukcja "Centralnego" może przyciągać. Czym?
A może zburzyć?
- Modernistyczą bryłą, oryginalnymi wykończeniami, które zachowano w czasie modernizacji - wymieniał krytyk. - Przede wszystkim wielkie słupy, które podpierają halę główną, linię dachu, która jest bardzo ciekawa, okładziny z anodowanego aluminium, ale też elementy takie jak kamienie i płukany beton - zdobienie modernistyczne, którego się dziś już nie stosuje - opowiadał Tomasz Fudala.
I to zostało docenione. W 1975 roku Dworzec Centralny zdobył tytuł "Mistera Warszawy" w konkursie architektonicznym.
Kilka lat temu trwała dyskusja, czy przed Euro 2012 nie zburzyć dworca i nie wybudować zamiast niego nowego budynku. Zwolennicy takiego rozwiązania argumentowali, że w centrum miasta bardziej opłacałoby się postawić wieżowiec. Ostatecznie zdecydowano, że Centralny będzie wyremontowany, bez zasadniczej przebudowy. Lifting - bo tak kolejarze nazywali remont - polegał na wyczyszczeniu hali głównej i podziemi dworca. Zainstalowano nowy system informacji dla pasażerów, biletomaty oraz punkty informacyjne.
To nie wystarczyło. Kolejna modernizacja planowana jest do końca 2015 roku.
Kilka koncepcji
Centralny, zrealizowany w latach 1972–75, powstał na podstawie ósmej z koncepcji stworzonych przez Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka po ich zwycięstwie w konkursie w 1946 roku.
- Władzom ówczesnym nie spieszyło się z budową tego dworca. W końcu podjął się tego Edward Gierek. To była taka jego "piramida Cheopsa", którą chciał po sobie zostawić - mówi Fudala. - Dlatego naśladowano różne technologie z Zachodu, ale wytworzono w warsztatach polskich rzemieślników - uczy.
Zarzucony został pomysł połączenia budynku z otaczającymi go zabudowaniami za pomocą kładek, które miały biec nad Alejami Jerozolimskimi, między innymi do hotelu Mariott.
Tak "Mister Warszawy" prezentuje się w 2013 roku:
lata//ec
Źródło zdjęcia głównego: nac