"Zima nie odpuszcza", "powrót zimy na wiosnę" - pisaliście w czwartek na Kontakt 24 i wysyłaliście zdjęcia oraz nagrania ze swoich miejscowości, na których widać było bardziej zimową niż wiosenną aurę.

Warunki atmosferyczne panujące na północy i wschodzie kraju mogą stwarzać niebezpieczeństwo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega - w nocy drogi i chodniki na północy kraju mogą być oblodzone.

W najbliższych dniach pogoda będzie zmienna. W Wielką Niedzielę bardziej będzie sprzyjała rodzinnemu biesiadowaniu niż spacerom, bo w całym kraju czekają nas opady śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu. Także w lany poniedziałek miejscami sypnie śnieg, ale na znacznym obszarze Polski zaświeci tego dnia słońce.

Nad Polską mamy zderzenie dwóch mas powietrza - tłumaczył na antenie TVN24 prezenter pogody Tomasz Wasilewski. Ciepły front podzielił Polskę na dwa obszary: na północy pada śnieg, na południu - deszcz. Święta również miejscami mogą okazać się białe.

Niemal w całym kraju wystąpią opady deszczu lub śniegu. Podróżowanie może być w związku z tym utrudnione.

Na termometrach zobaczymy do 11 stopni. Tylko na Dolnym Śląsku nie spodziewamy się opadów.

W najbliższych dniach pogoda szykuje dla nas utrudnienia - synoptycy prognozują codzienne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet śniegu. Powieje również dość silny, porywisty wiatr.

Wielu z nas szykuje się do Świąt Wielkanocnych. Niestety, pogoda nie będzie dla nas łaskawa. Jak poinformowała synoptyk Arleta Unton-Pyziołek, sytuacja związana z niżami będzie bardzo dynamiczna i niestabilna.

Środowa aura nie będzie sprzymierzeńcem kierowców. W wielu regionach prognozowane są opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Apelujemy o ostrożność.

Środa będzie pogodna tylko dla nielicznych. W wielu regionach Polski popada deszcz i deszcz ze śniegiem. Termometry wskażą maksymalnie do 10 stopni Celsjusza.

Tej nocy apelujemy o zachowanie ostrożności. Na drogach i chodnikach może pojawić się gołoledź. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega południowe regiony kraju.

W ciągu następnej doby Polska będzie pod wpływem zatoki niżowej z frontem atmosferycznym.

W najbliższych dniach musimy przygotować się na opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Temperatura będzie się wahać od 1 do 13 stopni Celsjusza.

Warunki pogodowe nie wszędzie będą sprzyjały kierowcom. Apelujemy o zachowanie ostrożności.

We wtorek w ciągu dnia niebo będzie zachmurzone. W wielu miejscach z tych chmur spadnie deszcz, a nawet deszcz ze śniegiem.

Wielki Tydzień w pogodzie przebiegnie pod znakiem opadów: deszczu, śniegu z deszczem, a nawet śniegu. Miejscami przez chmury spróbuje przedrzeć się słońce. Końcówka miesiąca będzie więc ilustrowała przysłowie, że "w marcu jak w garncu".

W pierwszej połowie dnia w całym kraju będzie ładnie, jednak w późniejszych godzinach pogoda się pogorszy i gdzieniegdzie popada deszcz.

Tuż przed świętami z północy przyjdzie do nas poważne ochłodzenie.

W ciągu następnej doby od Pomorza w głąb kraju wędrować będzie zatoka niżowa z frontem atmosferycznym.

Polska jest pod wpływem wyżu znad Ukrainy.

Do Polski napłynęło ciepłe powietrze, jednak musimy liczyć się z możliwością zmiany pogody w najbliższych dniach. O potencjalnej pogodzie na święta oraz wiosennej zmienności aury opowiadał we "Wstajesz i weekend" prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.

Kierowcy nie powinni spodziewać się utrudnień.

W poniedziałek opady deszczu mogą utrudniać jazdę w większości kraju. Jedynie w południowo-wschodniej Polsce drogi pozostaną suche.

W niedzielę będziemy mogli cieszyć się iście wiosennym, przyjemnym dniem - temperatura przeważnie przekroczy 10 stopni Celsjusza, a na niebie zobaczymy słońce.

Najbliższy tydzień będzie pełen opadów. Niektóre regiony nawiedzi silniejszy wiatr. Powieje nawet do 80 kilometrów na godzinę.

W sobotę podróżowanie będzie miejscami utrudnione.

W sobotę będzie pochmurno, a miejscami deszczowo. Możemy jednak liczyć na przejaśnienia, a nawet rozpogodzenia.

W ostatnim czasie modele meteorologiczne pokazywały, że czeka nas chłodna, a miejscami nawet zimowa Wielkanoc. Piątkowe prognozy mówiły tymczasem o szokującym ociepleniu - do nawet 25 stopni Celsjusza. Synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek tłumaczy, skąd taka zmiana i zaleca, by nie przywiązywać się do tych wskazań.

Przed nami chłodny i deszczowy dzień. Termometry pokażą maksymalnie 5 stopni Celsjusza.

Podróżowanie będą utrudniały opady. Niemal wszędzie padać będzie deszcz i deszcz ze śniegiem.