Po fali ulewnych deszczów i przejściu tajfunu południowy zachód Japonii zmaga się z upałem. Z powodu wysokich temperatur w zeszłym tygodniu o pomoc medyczną zwróciło się ponad 3 tys. osób - poinformowała w środę rządowa japońska agencja ds. klęsk żywiołowych.
Między 14 a 20 lipca w całym kraju z powodu udarów cieplnych lub wycieńczenia wysoką temperaturą karetkę pogotowia wezwano do prawie 3,2 tys. osób, z których trzy zmarły, a ponad 1000 musiało być hospitalizowanych. Prawie połowa ofiar upałów to ludzie powyżej 65. roku życia; grupa ta stanowi jedną czwartą mieszkańców Japonii.
Temperatury powyżej 35 st. C
W drugim tygodniu lipca o pomoc medyczną zwróciło się 2,5 tys. Japończyków, z czego wynika, że liczba wezwań wzrosła w ciągu siedmiu dni o prawie 30 procent. Każdego roku tysiące mieszkańców archipelagu niedomagają z powodu wysokich temperatur, które przekraczają 35 stopni Celsjusza w cieniu. Większość budynków użyteczności publicznej wyposażona jest w Japonii w klimatyzację, jednak ludzie starsi często nie umieją lub nie chcą jej używać, przez co są narażeni na przegrzanie i odwodnienie organizmu.
Nie ma prądu dla klimatyzacji
Władze zachęcają do używania urządzeń klimatyzacyjnych, niemniej apelują o oszczędzanie energii elektrycznej z racji jej braków wynikających z zamknięcia niemal wszystkich reaktorów atomowych.
Jednocześnie w wielu miejscach publicznych, takich jak sklepy, restauracje czy sale koncertowe, klimatyzacja działa na pełnych obrotach, przez co odwiedzający je są narażeni na duże zmiany temperatury.
Autor: PW/mj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock