Lawina, która zeszła w dolinie Val Venosta we włoskim Południowym Tyrolu, porwała grupę niemieckich narciarzy pozatrasowych. Zginęły dwie osoby - 11-letnia dziewczynka i jej matka.
W rejonie Malga San Valentino w pobliżu ośrodka narciarskiego Haideralm lawina porwała w środę dziewięć osób – podał serwis repubblica.it. Siedmiorgu z nich udało się wydostać spod śniegu o własnych siłach. W lawinisku ratownicy znaleźli 45-letnią kobietę i jej 11-letnią córkę. Dziewczynka zmarła na miejscu, mimo prób reanimacji.
Matkę przewieziono do szpitala w Schlanders, gdzie zmarła w wyniku odniesionych ciężkich obrażeń.
Utrudniona akcja ratownicza
Złe warunki atmosferyczne, a przede wszystkim ograniczona widzialność, uniemożliwiły użycie helikoptera ratunkowego. Aby nie wywołać kolejnej lawiny zabroniono używania skuterów śnieżnych. Ratownicy i włoska żandarmeria Korpus Karabinierów byli zmuszeni do poruszania się na nartach.
W środę obowiązywał trzeci stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali.
Autor: ao//rzw / Źródło: ENEX, repubblica.it