Całun Turyński - historyczna bujda czy autentyczny relikt, który okrywał Jezusa Chrystusa po męczeńskiej śmierci? Każde kolejne badania naukowców zbliżają ich do odpowiedzi na to odwieczne pytanie. Tym razem zaskoczyły ich wyniki dotyczące jego pochodzenia.
Specjaliści z Uniwersytetu w Padwie we Włoszech poddali analizie DNA Całunu Turyńskiego. Jest to lniane płótno, zawierające obraz dwustronnego odbicia postaci ludzkiej. Według tradycji chrześcijańskiej w płótno to został po śmierci owinięty Jezus Chrystus.
DNA roślin
W najnowszym badaniu genetyk Gianni Barcaccia analizował proch, który uzyskał po odkurzeniu Całunu. Okazało się, że zawierał on ślady roślinnego i ludzkiego DNA.
Materiał genetyczny roślin pochodził z całego świata. Specjaliści podali, że znaleźli ślady świerka europejskiego, koniczyny śródziemnomorskiej, robinii akacjowej z Ameryki Północnej czy rzadkich wschodnioazjatyckich gruszek i śliwek.
Wyprodukowany w Indiach
Zespół przebadał także próbki ludzkiego DNA. Wykazują one, że szaty dotknęli ludzie z całego świata, od Afryki Północnej aż po Chiny. Najwięcej materiału genetycznego pochodzi jednak z Bliskiego wschodu i Kaukazu. Jednak najstarsze fragmenty DNA są krótsze od pozostałych, ponieważ rozkłada się ono w czasie. Można je znaleźć w wielu miejscach na Całunie i pochodzą z Indii. Barcaccia sugeruje, że Całun został wyprodukowany w Indiach, zanim trafił do Europy.
- Nie jesteśmy w stanie określić dokładnego pochodzenia całunu. Z materiałem kontakt miało wiele ludzi, z różnych kręgów kulturowych i regionów geograficznych - powiedział Gianni Barcaccia.
Kościół milczy
Kościół Katolicki nigdy oficjalnie nie wypowiedział się w sprawie autentyczności Całunu. Mimo to do Turynu (do miejsca jego przechowywania) zjeżdża wielu chrześcijan. Całun wystawiany jest na widok publiczny co kilka lat. Ostatnio można go było podziwiać od 19 kwietnia do 24 czerwca 2015 roku. Wcześniej w Wielką Sobotę w 2013 roku został pokazany w telewizji.
Chrześcijanie wierzą, że ten niewielki skrawek materiału dwa tysiące lat temu owijał ciało Jezusa Chrystusa po ukrzyżowaniu.
Naukowcy po przeprowadzeniu wielu badań nie wykluczają ani tego, że Całun Turyński może być fałszywy, ani nie zaprzeczają jego autentyczności. Najnowsze analizy DNA z Całunu nie potwierdzają jego autentyczności.
Autor: AD/rp / Źródło: livescience.com
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org