Truskawkowy Księżyc dziś rozjaśni niebo. Powtórzy się dopiero w 2043 roku

Pełnia Truskawkowego Księżyca nastąpi 11 czerwca o godzinie 9:46, jednak Księżyc w tej wyjątkowej postaci będzie można zaobserwować na niebie już wcześniej, we wtorek wieczorem. Nasz naturalny satelita będzie wydawał się wyjątkowo duży, a jego blask pomarańczowy. Wszystko dlatego, że Księżyc będzie miał jednocześnie wyjątkowo spłaszczoną orbitę, przez co znajdzie się nisko nad horyzontem. Dzięki temu będzie wydawał się on większy niż zazwyczaj. To zjawisko astronomiczne, tzw. Wielkie Zatrzymanie Księżyca, kolejny raz pojawi się dopiero w 2043 roku.

Pomarańczowy blask Truskawkowego Księżyca również spowodowany będzie jego niskim położeniem nad horyzontem. Im bliżej horyzontu, tym intensywniejszy widzimy kolor z powodu innego rozpraszania się światła. Podobnie działa to w przypadku Słońca, które podczas wschodu i zachodu widzimy w odcieniach czerwieni. Nisko nad horyzontem przez atmosferę Ziemi przechodzą bowiem głównie fale dłuższe, o barwach czerwonej i pomarańczowej, dzięki czemu możemy je obserwować. Niebieskie światło o krótszej fali zostaje natomiast rozproszone.

Do obserwacji Truskawkowego Księżyca nie jest potrzebny specjalistyczny sprzęt, najważniejsze są sprzyjające warunki atmosferyczne. Pozostaje jednak liczyć na dobrą pogodę, ponieważ według prognoz noc w wielu regionach Polski może być pochmurna.

Swoją nazwę Truskawkowy Księżyc zawdzięcza rdzennym mieszkańcom Ameryki Północnej. Czerwcowa pełnia nazwana jest jednak nie od koloru naszego satelity, ale w związku z sezonem na zbieranie truskawek. W Europie Truskawkowy Księżyc nazywany był również Różanym Księżycem, z uwagi na kwitnące w tym czasie kwiaty.

Analogiczne nazwy, nawiązujące do sezonowych zjawisk, ma każda pełnia w ciągu roku. Na przykład w maju jest Pełnia Kwiatowego Księżyca, w lipcu Pełnia Koźlego Księżyca, a w sierpniu Pełnia Księżyca Jesiotrów.