Nietypowy wypadek na ulicach Włodzimierza w centralnej Rosji. Osobowe auto zaplątało się w zerwaną trolejbusową sieć trakcyjną i wylądowało na dachu.
Nietypowy wypadek nagrał wideorejestrator umieszczony w aucie, które stało właśnie na czerwonym świetle. Na nagraniu widać, jak z lewej strony na skrzyżowanie wjeżdżają samochody. Nagle jeden z nich - ford focus unosi się w powietrze, wykonuje salto i upada na dach. Po chwili z auta wydostaje się kierowca. Ma złamaną rękę i żebra.
Ciężarówka+trakcja=wypadek
Kierowca focusa miał ogromnego pecha - chyba nigdy nie myślał, że będzie dachował przez... zerwaną trakcję trolejbusową.
Okazało się, że nieco wcześniej przejeżdżała tędy ciężarówka, która uszkodziła sieć trakcyjną. Kierowca się zatrzymał, wyciągnął długi kij i za jego pomocą ściągnął zerwane przewody. Jak mówią świadkowie, jeszcze się iskrzyły - były zapewne pod napięciem. Ciężarówka odjechała, a przewody zostały na środku skrzyżowania.
Niedługo później pojawił się tam ford focus. Przewody zaplątały się w koła i samochód wyleciał w powietrze jak z procy.
Policja zatrzymała później kierowcę ciężarówki, który zerwał linię.
Autor: //gak / Źródło: newsru.com
Źródło zdjęcia głównego: youtube.com